
Michal Bilek trener Viktorii Pilzno wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Interem Mediolan.
Zagracie czterema czy pięcioma obrońcami z tyłu?
- Mamy dwie możliwości, muszę się jeszcze zastanowić. Ostatnio graliśmy trójką/piątką i nie poszło nam najlepiej, ale to system, który możemy przyjąć. Zobaczymy jutro.
Macie zero punktów w grupie, co musisz zrobić, aby poprawić swój dorobek?
- Zespół nie jest niezmotywowany, mamy dużo pewności siebie. Wiemy przeciwko komu gramy i na co nas stać, ostatnio chcielibyśmy spisać się lepiej, ale przeciwnik był niestety silniejszy. Jutro zagramy tak jak przy innych okazjach, chcielibyśmy zagrać dobry mecz i wiemy, że będzie ciężko, ale nie mamy nic do stracenia i damy z siebie wszystko. Jeśli wynik nie wymknie się spod kontroli to może uda nam się zdobyć punkt.
Jak bardzo zmienia się przygotowanie do meczu w krajowym pucharze i do meczu w Lidze Mistrzów?
- Zawsze chcemy dawać z siebie wszystko zarówno w Lidze Mistrzów jak i w krajowym pucharze. Zawsze chcemy grać dobrze. Niestety nie udało nam się w czeskim pucharze (porażka 2:3 z trzecioligowym FC Hlucin - przyp. red.), ale nie mamy czasu na dogłębną analizę każdego meczu. Myślę, że zawodnicy wyciągają wiele wniosków, mecz po meczu, także gdy tracimy bramki i również jutro będzie to świetna okazja do nauki.
Komentarze (3)
Mają dużo pewności siebie, a po chwili że może nie dostaną wpierdolu i jego zawodnicy się czegoś nauczą jak trochę tych goli im Inter nawbija
no to oby tak było, Szymon nauczaj pepików jak się gra w piłkę