
Ataki Antonio Cassano na Simone Inzaghiego nie ustają. Najnowsze pochodzą z filmu opublikowanego na kanale „Viva el Futbol” na Instagramie, w którym Fantantonio powraca do decyzji szkoleniowca o opuszczeniu Interu i wyjeździe do Arabii Saudyjskiej:
- Wciąż to powtarzam, powiedział, że wyjechał za granicę, aby studiować zagraniczną piłkę nożną, ligę arabską... to śmianie się innym w twarz. Wkurzył ludzi z Interu, bo mówił „miłość, miłość, serce...”, idealnie. Poszedł po 25 mln rocznie, a umowę miał już wcześniej. To jest fakt. Zniszczył Inter i teraz zaczynają się problemy.
Cassano wraca następnie do wybuchu Lautaro Martineza po wyeliminowaniu Interu z Klubowych Mistrzostw Świata:
- Szanuję Lautaro, ale jeśli musisz coś komuś powiedzieć i jesteś wkurzony, to idziesz do szatni i atakujesz tego kogoś. Ale postawienie na ruszcie gościa, który radził sobie tak dobrze jak Calhanoglu, który nigdy nie narzekał i nigdy nie był kontrowersyjny... On też ma prawo powiedzieć „Jestem zmęczony, chcę wracać do domu”. Ale nie można sprawić, by wziął na siebie całą winę. Mylił się Lautaro w tej sytuacji. Jeśli chcesz coś komuś powiedzieć, to mu powiedz wprost. Mam tylko nadzieję, że Inter zmieni swój sposób gry. Ciężko mi się ogląda drużynę grającą piątką w obronie. Dla mnie piłka nożna to nie gra pięcioma zawodnikami z tyłu.
Komentarze (13)
Z Lautaro też ma rację co nie zmienia faktu że jest debilem, niepoważną osobą, której wypowiedzi nie powinny być publikowane na tej stronie o czym już pisałem wielokrotnie