Antonio Cassano wypowiedział się na temat ostatniej formy Interu. Były piłkarz Nerazzurrich jak zwykle nie bał się kontrowersyjnych, ostrych słów.
Oto wypowiedź:
Powtarzam to od dwóch miesięcy: Inzaghi nie będzie trenerem Interu w następnym sezonie. Powinien zostać zwolniony już wcześniej, jeśli nie uda mu się ukończyć ligi w top 4 to będzie to katastrofa. Z Fiorentiną powinni wygrać, mieli tysiąc szans. Ten mecz powinien skończyć się 7:1, jednak Fiorentina zachowywała się jak drużyna, przesuwała się na boisku jak drużyna. Każdy grał dla drużyny, nie dla siebie.
Inzaghi stracił szatnię, popełnił kilka błędów, przez które utracił wiarygodność w szatni: postawił na swojego zaufanego człowieka, Acerbiego, a usunął de Vrija. W mojej opinii ma też problemy z Brozoviciem. Inzaghi miał dobrą intuicję, by postawić na Calhanoglu jako registę, jednak mówiliśmy o tym już od jakiegoś czasu. Barella? Nie jest w dobrej formie. Lukaku jest ciężki i smutny, powinien strzelić 4 bramki Fiorentinie. Belg jest szczęśliwy grając dla reprezentacji, w Interze jest ponury i przestraszony. Jak trener wystawia trzech napastników, to oni nie wiedzą co mają robić na boisku.
W mojej opinii Marotta ma wątpliwości co do Inzaghiego. Jeśli ten nie wygra Champions League to pojedzie do domu, a w jego miejsce przyjdzie Conte. Dla mnie Conte jest idealny dla Interu. Nie ma trenera, który lepiej poradziłby sobie w takim bałaganie. Tylko Conte, który dzieli cię na dwie części, rozpędza się do 1000 kilometrów na godzinę i sam o wszystkim decyduje. To jedyny, który poprowadziłby ten okręt, jestem przekonany, że Marotta już się z Conte skontaktował.
Kogo bym sprzedał? Gosens i Dumfries mogą odejść, Conte bez tej dwójki na pewno nie byłby 25 punktów za Napoli. Conte walczyłby o Scudetto. Marotta postanowił odnowić kontrakt Inzaghiego, jak zawsze chowa swój tyłek za innymi. Inzaghi chciał Correę za wszelką cenę, chciał Lukaku, a nie Dybalę. Odesłał Sancheza, fenomenalnego zawodnika. Wziął Acerbiego, odcinając De Vrija - to jego 4 największe błędy. A Marotta temu kibicował, wychodził do prasy kiedy Interowi szło dobrze, kiedy przyszły porażki zaczął obwiniać innych. Ta mała gierka na mnie nie działa. Inzaghi jest winny w 70%, lecz Marotta też nie jest bez winy.
Komentarze (13)