
Jak donosi Corriere dello Sport, Simone Inzaghi jest pod wrażeniem formy w jakiej znajduje się Joaquin Correa.
Argentyńczyk tylko tydzień poświęcił na urlop, następnie przez cały czas przygotowywał się indywidualnie z trenerem personalnym do obozu przygotowawczego. Efektem tego jest bardzo dobre przygotowanie fizyczne już teraz, na początku przygotowań. Correa w pierwszym sparingu zdążył też już strzelić bramkę.
Mimo dobrego wrażenia jakie zrobił zawodnik na trenerze, Correa najprawdopodobniej odejdzie w nadchodzących tygodniach z klubu. Chyba, że forma zawodnika będzie na tyle wysoka, że trener Simone Inzaghi zdecyduje się na pozostawienie zawodnika w klubie.
Komentarze (43)
Podobne statystyki mieli w karierze
gol średnio co 270 minut.
Ja wolałbym te 270 minut oddać Carboniemu bo ten jak zrobi coś extra to plus dla niego i ma perspektywy , żeby się rozwinąć przy takich graczach jakich mamy napewno szybciej zrobiłby postępy .Jak już ktoś pisał u nas Yamal byłby wypożyczony do Serie B albo do szwajcarskiego Sionu, musiałby przejść przez pełen system szkolenia a tu gość jest mistrzem Europy w wieku 17 lat , to gimbus jeszcze tak naprawdę.
Z trzech powodów musi mówić jak mówi.
1. Zabranie Correi ze sobą z Lazio za 30 ml euro to olbrzymia skaza na wizerunku Inzaghiego.
2. Wychwalenie go może skusić jakiegoś nieogarniętego kupca.
3. Gdyby sprzedaz nie wyszła to z podbudowanym morale może się Inzaghiemu przydać w co ósmym meczu na 10 minut.
....ale to kurna wygląda jak fascynacja je***nym Pjongjangiem
Klasa
Lautaro, Thuram, Arnautovic, Taremi, Correa.
Carboniego pewnie wypożyczymy gdzieś. Za Corree nawet jak przyjdzie dobra oferta to on i tak nie będzie chciał odejść.
Prawe wahadło to powinna być kluczowa sprawa.