Obecna przerwa na reprezentacje nie przeszkadza włoskim żurnalistom dostarczać coraz to nowych informacji i plotek na temat Interu. Zapraszam do omówienia tygodnia, co ważniejszych w mojej opinii, wieści z Serie A oraz środowiska Nerazzurrich.
Rebranding a kontrakty
Zacznę od prezentacji nowego logo. Na pierwszy rzut oka nie spodobał mi się sam projekt. Z opinii i komentarzy sympatyków oraz ludzi którzy niekoniecznie są kibicami Interu, nie sposób jednoznacznie określić czy pomysł jest trafiony, czy nie. Można się zastanawiać, czy jest to odpowiedni moment na takie zmiany i czy są one istotne. W obliczu problemów finansowych klubu, zmiana która niesie ze sobą sporo nakładów nie pomaga. Być może w niedługim czasie po rebrandingu, wzrośnie sprzedaż gadżetów i sprzętu związanego z Interem.
Jednak czy jako pracownik, który otrzymuje wynagrodzenie z opóźnieniem (pomijam fakt, wielkości zarobków – mam umowę, wywiązuje się z niej to i saldo na koncie zgadzać się powinno) cieszyłbym się, że klub wydaje pieniądze na mniej istotne, z mojego punktu widzenia sprawy? Pozostaje mieć nadzieję, że nie odbije się to w żaden sposób na podejściu zawodników do wykonywanej pracy. A nowy herb? Pewnie jak do każdego wcześniej. Przyzwyczaimy się.
Czwarty komplet koszulek
W ostatnich dniach wypłynęła plotka w której podobno jest spore ziarno prawdy. Mianowicie, dotycząca czwartej koszulki na obecny sezon. W tym temacie zdecydowana większość komentarzy jest negatywna. Nie mam pojęcia dlaczego. „Brzydka”, „Ze skrawków innych koszulek”, „Nike przyzwyczaił już do kiepskich projektów”. Między innymi takie komentarze dominują.
Od razu skojarzyłem ją z koszulkami w których występował często Gianluca Pagliuca. To nie jest „garnitur wyjściowy” i zawodnicy nie będą w niej grali co tydzień. Zapewne będzie dane ją widzieć tylko kilka razy w sezonie. Niestety tak to teraz jest. Tak źle i tak nie dobrze. Nie dogodzi się wszystkim, ale to normalne. W tym sezonie ogromna krytyka spadła na drugi komplet, tzw. „ścierki”. Nie byłem zwolennikiem, ale jak zobaczyłem zawodników grających w koszulkach w kratkę, ostatecznie aż tak źle to nie wyglądało. Narzekaliśmy na to, że Nike traktuje teraz masowo tworzenie projektów i tak naprawdę różnią się tylko kolorami. No to teraz jest odważnie. I też źle?
Pamiętacie trzecie koszulki z sezonu 16/17? Sławne „pragnienie Sprite”? To był dopiero tragiczny projekt. Kolejny „super” projekt i koszulki wyjazdowe z sezonu 12/13? Nie wiadomo było, czy czasem Inter nie połączył się z sąsiadami. Poczekajmy na zdecydowane komentarze do momentu, jak ostateczny projekt będzie potwierdzony, ale też pamiętajmy, że koszulki nie grają. A jeśli będzie to koszulka mistrzów Włoch, to tym bardziej nie będzie mi to przeszkadzało…
Prawa do transmisji
Już wiadomo, że prawa do transmisji Serie A od nowego sezonu będą należały na okres kilku lat do telewizji DAZN. Czy nas powinno to interesować? Myślę, że tak. Eleven z tym sezonem zakończy obowiązujący kontrakt dotyczący transmisji ligi włoskiej a co za tym idzie, dostęp do meczów Interu może być utrudniony. Może, ale nie musi. Od jakiegoś czasu wspomina się w środowisku kibiców, że telewizja DAZN ma wejść na polski rynek i to może ona przejmie transmisje.
Denerwujący jest poziom komentowania w Eleven. Komentatorzy zazwyczaj są stronniczy i to w kierunku Juventusu lub Milanu. Pewnie denerwuje mnie to bardziej dlatego, że kibicuje Nerazzurrim, ale wydaje mi się, że jednak jako profesjonaliści powinni zachować bezstronność na czas wykonywania swojego obowiązku. Niemniej jednak, jest to bardzo wygodne, kiedy mogę bez problemu wejść gdziekolwiek, czy to na smartfonie, tablecie lub też laptopie i w dowolnej chwili wykupić dostęp do najlepszej ligi na świecie. Czekamy cierpliwie na rozwinięcie sytuacji w Polsce dotyczącej wykupienia praw do transmisji, ale mam cichą nadzieję, że nic się nie zmieni.
Kapitan Barella?
Podobno w następnym sezonie klub zechce aby Samir Handanovic oddał opaskę kapitana młodemu reprezentantowi Włoch. Ma to dodatkowo skłonić Barellę do podpisania nowego kontraktu i zakomunikowania mu, że wokół jego osoby będzie budowany dalej zespół.
Na pewno dobrym wyjściem jest zabranie opaski Słoweńcowi. Nie jest to typ człowieka za którym idą tłumy. Za spokojny, brakuje mu tego „ognia” kiedy trzeba. Tracimy bramkę, to Handa wyciąga piłkę z siatki i nic się nie dzieje. Taka ostoja spokoju. Jak w domu jest awantura, to być może to pomaga, ale nie na meczu, gdzie pozostałych dziesięciu dorosłych facetów potrzebuje mocnego wstrząsu a nie „posypywania głowy popiołem”. Niektórzy powiedzą, że Zanetti też nie był jakimś wybitnym motywatorem. Weźmy jednak pod uwagę, że JZ4 jest żywą legendą Interu, zawodnikiem który samą swoją obecnością budował atmosferę i, bądź co bądź, wygrał bardzo dużo z Interem i dla Interu.
Z drugiej strony, czy zawodnik któremu gotuje się w głowie jak tylko na boisku robi się gorąco lub wynik jest niekorzystny, jest odpowiedni do bycia kapitanem drużyny? Zawodnik który dopiero wchodzi na salony światowej piłki i który nie skończył nawet 25 lat? Moim zdaniem nie. Jednak nie ja decyduję o tym, a jeśli ma to być czynnik dzięki któremu Barella podpisze nowy kontrakt, to okej - dajcie mu ją. I tak dawno straciła na wartości w tym klubie. Wystarczy przypomnieć sobie poprzednich kapitanów: Ranocchia, Icardi…
Swego czasu krążyła plotka, że Żaba otrzymał opaskę w zamian za odrzucenie propozycji przejścia do Juventusu. Ogromna zasługa, nie ma co.
Nie będzie Juventini pluł nam w twarz.
Teraz tak w ramach ciekawostki zbliżając się ku końcowi. Szczególnie ta informacja mnie rozbawiła w poprzednim tygodniu. Otóż były zawodnik naszego największego rywala, wypomina Interowi, że aby dogonić i zdetronizować Juventus, musiał wykupić ludzi związanych z tym klubem. Być może ma rację, nie neguję tego. Tylko trzeba zwrócić uwagę, że żaden z głównych architektów obecnych sukcesów nie deklarował (przynajmniej z tego co mi wiadomo) publicznie swojej wielkiej miłości do klubu z Turynu. I wcale się nie dziwię, dlaczego tak nie zrobili. Spójrzmy jak tam traktują swoje legendy. Del Piero, który został z drużyną nawet gdy zostali słusznie zdegradowani do Serie B, został sprzedany bez większego pożegnania. Nawet ostatnia sytuacja między Agnellim, a Conte.
Pozostaje tylko się uśmiechnąć a Panu, Panie Lichsteiner życzyć powodzenia w rozwijaniu nowej pasji. Nie pierwszy raz, kiedy środowisko Juventusu wykazuje się brakiem klasy.
Lukaku łasy na pizzę z ananasem i gole
Na koniec zostawiłem naszego najlepszego „bombera” i jego zamiłowania. Jeśli chodzi o „hawajską” to popieram, sam jestem fanem takiego połączenia i w zupełności Belga rozumiem. Dla nas, kibiców, istotniejsza jest informacja dotycząca kolejnych bramek zdobytych przez Big Roma. Zawodnik nie zatrzymuje się ani w klubie, ani w reprezentacji. Zdobył po jednej bramce przeciwko Walii i Czechom. W tym momencie znajduje się na 11 miejscu zestawienia najlepszych strzelców w historii europejskich reprezentacji z dorobkiem 59 bramek w 91 występach. Jeśli zdobędzie kolejną bramkę, przeskoczy w tabeli niegrającego już Davida Ville i znajdzie się w najlepszej dziesiątce. Do aktualnego lidera Cristiano Ronaldo (102 bramki) ma jeszcze sporo dystansu, ale utrzymując aktualną formę strzelecką i zakładając, że będzie grał mniej więcej do 35 lat, to jest duża szansa na zostanie liderem. Tylko musiałby tą „pizze z ananaskiem” trochę bardziej ograniczyć…
Komentarze (9)
2. Nie zapominajmy, że Ronaldo nie kończy jeszcze kariery i też strzela ciągle bramki w reprezentacji.
A co Lichstainera, to widzę, że trochę zapiekło. Marotta(głównie) i Conte to architekci kilkuletniej dominacji jufków. Fajnie, że potrafiliśmy wyciągnąć z tego wnioski i udało się ich przekonać