
Gabriel Barbosa we wczorajszym meczu po raz kolejny nie otrzymał szansy na zaprezentowanie nam swoich umiejętności. Włoscy dziennikarze zaczynają zastanawiać się jaka przyszłość czeka młodego Brazylijczyka.
Przybycie nowego trenera z całą pewnością dla Gabigola oznacza światełko w tunelu.Zawodnik jak na razie spędził na boisku... jedyne 17 minut. Nie jest to wynik oszałamiający, biorąc pod uwagę cenę jaką zapłacono za niego w końcówce mercato, czy szum medialny jaki towarzyszył jego przybyciu.
Wygląda na to, że przyszłość Gabigola jest w rękach Stefano Pioliego, który w następnych tygodniach ma dać zawodnikowi szansę i następnie zadecydować: czy zostawić Brazylijczyka w Interze, czy też rozważyć wypożyczenie?
W przypadku wypożyczenia, jak donosi fcinternews.it idealnym rozwiązaniem byłaby Pescara. Z dwóch powodów: dobrych relacji między klubami oraz faktem, że Pescara będzie szukała nowego napastnika w Styczniu.
Na całą sprawę można spojrzeć jednak z optymizmem: zawodnik jest w dobrych relacjach z trenerem i zespołem, a Pioli na każdym kroku podkreśla, że Brazylijczyk ciężko trenuje i otrzyma swoją szansę. Po wczorajszym meczu Gabigol zapytany o swoją sytuację w Interze odrzekł: Czuję się dobrze, teraz, gdy trenerem jest Pioli wiem jak się mają sprawy.
W ramach ciekawostki zachęcamy do zajrzenia na nasz profil na facebooku, gdzie udostępniliśmy dzisiaj nagranie na którym widać celebrującego Barbosę po wczorajszym meczu, który z radości... skoczył na ręce Stefano Pioliego.
Komentarze (11)
nie oszukujmy się jest kolejek jeszcze mnóstwo,ale z naszym podejściem, nawet jak zaczną wygrywać, to w końcu przyjdą 2-3 mecze z leszczami i jeden punkt i o europejskich pucharach możemy zapomnic....więc co mamy do stracenia
zresztą o LM będzie mega ciężko, praktycznie niemożliwe,a LE i tak zawsze odpuszcamy więc jak nie zajmiemy tego 5-6 miejsca tragedii nie będzie
a tak chociaż zobaczymy co np taki Gabriel jest w stanie wnieść do naszej gry...