
Inter przegrał na Allianz Stadium z Juventusem (0-2) po bramkach Aarona Ramseya i Paulo Dybali. Oto, co po spotkaniu miał do powiedzenia trener gości, Antonio Conte.
Na temat meczu:
- Myślę, że do pierwszej bramki gra była bardzo wyrównana. Nieźle weszliśmy w drugą połowę. Kontrolowaliśmy sytuację, a potem, ale gol Ramseya zmienił rozgrywkę w aspekcie psychologicznym.
- Mamy różnicę sześciu punktów z Juve, dwie porażki przeciwko nim. Takie są fakty. Musimy być pozytywni i wziąć pod uwagę kilka rzeczy. Nawet w porażkach możesz dostrzec pozytywne aspekty, które pomogą ci piąć się dalej do góry. Z każdym doświadczeniem nabieramy umiejętności i pewności siebie. Ta porażka musi pomóc nam zrozumieć, jak daleko jesteśmy, bez popadania w rozpacz.
O koronawirusie:
- Wszyscy jesteśmy ludźmi, mamy rodziny i są obawy, to normalne. Na pewno udawanie, że nic się nie dzieje, jest bez sensu. Sytuacja jest delikatna. Mam jednak nadzieję, że podejmowane są decyzje i działania mające na celu ochronę wszystkich.
Komentarze (18)
FORZA Inter
Antonio naprawde C ie cenie jako Trenera i wierze w ten projekt. Niezaleznie od tego jaki szlam zaraz tu popłynie na Ciebie i piłkarzy wierze ze jest to projekt przyszlosciowy i potrzeba czasu, cierpliwosci i budzetu.
Jednakze nie zgodze sie ze stwierdzeniem "ale nie możemy równać się na razie z drużyną, która dominuje we włoskim futbolu od ośmiu lat" - to zdanie to jak rzucenie recznika w trakcie walki. Juventus obecnie jest do trafienia i druzyny z mocnymi jajami jak Lazio czy Atalanta sa wstanie tego dokonac. My niestety przegralismy ten mecz glownie w sferze mentalnej czego konsekwencja pozniej bylo sparalizowanie, strach przed podjeciem ryzyka i gra asekuracyjna bez pomyslu.
Wierze w Conte i ten projekt w odroznieniubod niektorych kibicow ktorzy dawaliby podwyzki i przedluzali kontrakty z Trenerem po spektakularnym zwyciestwie (np z Milanem) a nastepnienpo takim meczu z Juve zwalniali - to takie Morasiowe
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich i zycze duzo zdrowia
Ani razu nie zagroziliśmy bramce Juve, a oni z kolei od początku do końca mieli wiele sytuacji bramkowych.
Musielibyśmy mieć wielkiego farta żeby utrzymać 0:0 z dzisiejszą grą.