
Inter po bardzo emocjonującym meczu pokonał 2-1 Milan w meczu 1/4 finału Pucharu Włoch. Bramki dla Nerazzurrich zdobyli Romelu Lukaku oraz Christian Eriksen.
W pierwszych minutach meczu przewagę starał się osiągnąć Milan. Rossoneri aktywni byli w ofensywie, a najbliżej strzelenia bramki był Ibrahimovic, który po dośrodkowaniu z boku boiska doszedł do strzału głową. Inter do roboty wziął się w okolicach 20. minuty. Wtedy akcje Nerazzurrich zaczęły się zazębiać, a większość piłek w środkowej strefie boiska zaczęła padać łupem piłkarzy Antonio Conte. Blisko zdobycia bramki był m.in. Romelu Lukaku, ale dobrze prezentował się w bramce Milanu Ciprian Tatarusanu. W okresie przewagi Interu to jednak podopieczni Stefano Piolego wyszli na prowadzenie. Bramkę otwierającą wynik meczu przy zdobył uderzeniem z kilkunastu metrów Zlatan Ibrahimovic. Nerazzurri dążyli do wyrównania, a w końcówce pierwszej fazy gry bliscy gola byli rozgrywający dobre zawody Alexis Sanchez i Marcelo Brozovic. W ostatnich sekundach przed przerwą atmosfera na placu gry stała się bardzo nerwowa, a bliscy bójki byli Lukaku i Ibrahimovic. Rozsierdzony Belg oraz prowokujący go Szwed ukarani zostali żółtymi kartkami.
W drugiej części gry Inter ruszył do odrabiania strat. Szanse Nerazzurrich znacznie zwiększyły się w 58. minucie, kiedy z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Zlatan Ibrahimovic. Kolejne minuty to coraz większa dominacja Interu. Rossoneri z coraz większym trudem bronili się przed naporem piłkarzy w czarno-niebieskich koszulkach, ale graczom Antonio Conte brakowało precyzji w wykończeniu oraz dobrego ostatniego podania. Stan meczu wyrównał się w 71. minucie, kiedy rzut karny na bramkę zamienił Romelu Lukaku. Kilka minut później doszło do niecodziennej sytuacji. Kontuzji doznał ... sędzia meczu Paolo Valeri, którego po dłuższej przerwie w grze zmienił arbiter techniczny Chiffi. Nerazzurri z każdą minutą coraz bardziej napierali, a znakomite okazje marnowali Lautaro Martinez i Lukaku. W końcówce na boisku zameldował się m.in. Christian Eriksen, którego wejście na plac gry okazało się kluczowe. W siódmej minucie doliczonego czasu gry Duńczyk podszedł do rzutu wolnego ustawionego na 20. metrze i znakomitym strzałem pokonał bezbłędnego wcześniej Tatarusanu. Nerazzurri ostatecznie wyszarpali awans i po znacznej dominacji w drugiej połowie zameldowali się w półfinale Coppa Italia.
INTER (3-5-2): 1 Handanovic; 37 Skriniar, 6 de Vrij, 11 Kolarov; 36 Darmian, 23 Barella, 77 Brozovic, 22 Vidal, 14 Perisic; 9 Lukaku, 7 Sanchez.
Rezerwowi: 27 Padelli, 97 Radu, 2 Hakimi, 5 Gagliardini, 10 Lautaro, 12 Sensi, 13 Ranocchia, 15 Young, 24 Eriksen, 95 Bastoni, 99 Pinamonti.
Trener: Antonio Conte.
AC MILAN (4-2-3-1): 1 Tatarusanu; 5 Dalot, 24 Kjaer, 13 Romagnoli, 19 Hernandez; 18 Meite, 79 Kessie; 56 Saelemakers, 21 Diaz, 17 Leao; 11 Ibrahimovic.
Rezerwowi: 90 A. Donnarumma, 96 Jungdal, 2 Calabria, 7 Castillejo, 12 Rebic, 15 Hauge, 20 Kalulu, 23 Tomori, 27 Maldini, 33 Krunic.
Trener: Stefano Pioli.
Komentarze (76)
Różnica miedzy Interem a Milanem w jakości jest widoczna , jedyna rzecz na która może liczyć Milan to brak skuteczności Interistow.
O matce nic nie slychac
Milan opierający się na 40letnim psychopacie ponosi takie koszty właśnie jak dzis.
Czy dużo przesadzę jeśli powiem, że wygraliśmy głownie dzięki Zlatkowi?
Straszy brak skuteczności. Po raz kolejny mimo przewagi gramy nieprzekonująco i marnujemy sytuacje jedna za drugą zamiast zamknąć mecz. Karny dla nas trochę śmieszny bo Barella uciekł z nogami, ale nie mam zamiaru narzekać
Wreszcie - wiem, że więcej tu antyfanów Eriksena, niż Jego fanów, ale ilu z nas postawiłoby na Christiana o wiele wcześniej, zamiast w ogóle wystawiać Perisica? Nie wiem po co on w ogóle wchodzi na boisko i wręcz tragiczne jest to, jak bardzo sprzeciętniał ten gość.
Nawet kumpel do mnie napisał nad czym ten sędzia się zastanawia
- Kolarov, Darmian, Handanovic
Mecz do zapomnienia. Niestety nie radzimy sobie z dobrze ustawionymi defensywnie drużynami.