Federico Dimarco pokazał się z dobrej strony podczas zakończonego niedawno okresu przygotowawczego do sezonu 2022/23 i dzięki temu Simone Inzaghi dał mu szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności w meczu przeciwko Lecce od 1. minuty. Włoch odwdzięczył się trenerowi dobrą grą i miał udział przy pierwszej bramce Nerazzurrich zdobytej przez Romelu Lukaku.
La Gazzetta dello Sport w swoim dzisiejszym wydaniu przeanalizowała taktykę Interu i możliwości jakie stwarza Dimarco drużynie swoimi występami na pozycji, która wcześniej jeszcze jakiś czas temu była zarezerwowana wyłącznie dla Alessandro Bastoniego.
- Nowość taktyczna wprowadzona przez Simone Inzaghiego wcale nie jest czymś nowym, ponieważ była już wykorzystywana przez włoskiego trenera. W tym sezonie jednak możemy coraz częściej obserwować ten wariant ustawienia Interu. Dimarco był już wykorzystywany jako pół-lewy obrońca w trzyosobowym bloku defensywnym, ale jego obowiązki zostały rozszerzone o zadania, które zazwyczaj przypadały lewym obrońcom grającym jako full-back. Dimarco zyskał swobodę w atakach prowadzonych lewym skrzydłem, która pomaga mu znacznie częściej korzystać z atutu jakim jest doskonale ułożona lewa noga. Włoch może również wspomagać znacznie lepiej Robina Gosensa, który może być ustawiony znacznie szerzej jako zewnętrzny napastnik. Dimarco jest bardziej funkcjonalny w grze ofensywnej od Bastoniego - czytamy w gazecie.
Komentarze (22)
Przypadek? Nie sądzę.
P.s.Handa nie zastepowal bezposrednio Bastoniego jak DiMarco stad te porownanie.
Sampdoria Napoli,Sassuolo,Bologna,tam DiMarco gral na obronie za Bastoniego.Ile tam ugralismy punktow na 12 mozliwych przypomnijcie bo zapomnialem?
Blok obronny z Dimarco w tych ledwie 4 meczachz nim na obronie stracil 7 bramek.Czyli prawie 1/4 wszystkich bramek straconych w calym sezonie ligowym w 38 meczach !
Serio musze nadmieniac ze caly blok obronny funkcjonuje inaczej kiedy gra diMarco,a kiedy Bastoni.Skriniar czy DeVrij nie musza wtedy łypać okiem na mikrusa i go asekurować tylko pewniej i szerzej moga ogarniac swoje sektory .Owszem DeVrij tez mial kiepskie momenty ale to rasowy obronca z konkretnymi warunkami fizycznymi ,ktorym Federico nigdy nie zostanie.
Nie tylko bledy indywidualne oslabiaja formacje ale tez swiadomosc z tylu glowy ze grają z malowanym cebekiem i trzeba go pilnowac przez to mogą gdzieś indziej nie dowieźć.
Od poczatku pisze ze DiMarco tak ale nie na obronie bo to wyrwa dla lepszych napastników czy ekip.Zobacz sobie w tych meczach z DiMarco ktora strona wali 90% akcji i skutecznych dosrodkowan rywali z ktorych padlo te 7 bramek.Znowu Przypadek?
Zreszta jak mowie DiMarco tylko na wahadło ewentualnie wylacznie na leszczy bez roslych napastników.
Blok obronny z Dimarco<<<bez Dimarco.Liczby nie kłamią.
Tyle ode mnie w temacie.