Wśród pomeczowych wypowiedzi nie mogło zabraknąć tych, które udzielił kapitan Interu - Samir Handanovic. Słoweński bramkarz wypowiedział się na kilka tematow, które uznał za istotne w tym sezonie.
37-latek zachował czyste konto w ostatnim meczu sezonu, w którym Nerazzurri pewnie pokonali Sampdorię 3:0.
- Wygraliśmy dwa trofea i byliśmy wśród 16 lajlepszych zespołów w Lidze Mistrzów. Niestety, straciliśmy kilka ważnych punktów w lidze, co skrzętnie wykorzystał Milan. Po 38 spotkaniach tabela nie kłamie. Przeżywamy dziś ogromne rozczarowanie, ale sezon już się zakończył i musimy zaakceptować jego końcowe wyniki oraz skoncentrować się na tym, co przed nami. Chciałbym powtórzyć ten miesiąc, w którym graliśmy dwumecz z Liverpoolem. Graliśmy z nimi jak równy z równym, lecz gdy przegrywasz, to płacisz za to wysoką cenę, zarówno fizyczną, jak i mentalną.
- Poprawiliśmy się jako drużyna i graliśmy naprawdę dobry futbol. Ciężko pracowaliśmy i z dużym rozczarowaniem przyjmujemy ostateczny wynik tego sezonu. Rozegraliśmy w nim 52 spotkania, a to naprawdę dużo. Zawsze dawaliśmy z siebie wszystko, a to jest najważniejsze i jestem dumny z tej drużyny oraz piłkarzy. Musimy podążać tą samą ścieżką i jestem gotowy na kolejny sezon.
Na koniec kapitan Interu zwrócił się do fanów.
- Nasi kibice napawają mnie dumą. Dziękujemy całemu stadionowi, nie tylko za dzisiejszy mecz, ale i za cały sezon. Fani zawsze wspierali nas i stawiali się licznie na naszych meczach. Czuliśmy ich doping nawet w najtrudniejszych, najgorszych momentach, co działa motywująco. Dzięki relacji, którą z nimi mamy łatwiej będzie nam wykonać kolejne kroki i poradzić sobie z tym niepowodzeniem. Jeszcze raz ogromnie im dziękuję i jest mi przykro, że nie zdołaliśmy odpłacić im za ich miłość kolejnym trofeum.
Komentarze (6)
Ile punktów wybronił im Maignan, ale ile nam stracil Handanovic.
Chciałbym, żeby Onana grał chociaż w 3/4 jak Maignan.