
Andres Iniesta udzielił wywiadu dla La Gazzetta dello Sport, w którym mówił o zbliżającym się meczu z Interem oraz wspominał poprzednie spotkania między drużynami.
- Incydenty w poprzednim meczu były jasne. Biorąc pod uwagę ważność spotkania to oczywiste, że wpłynęły na drużynę. Zwycięstwo było dla Barcelony kluczowe, aby utrzymać nadzieje na wyjście z grupy. Inter ma świetny zespół, więc będzie ciężko.
- Spodziewam się, że Barcelona przejmie inicjatywę, a Inter będzie siedział głęboko. Remis będzie dla nich dobrym wynikiem. Szczegóły zadecydują o tym, kto zagra dalej, ale Barcelona stoi przed szansą.
- Wynik pierwszego etapu był bardzo zły z Barcelony. Mecze przeciwko Interowi są zawsze emocjonujące - wszystko może się zdarzyć. Źle wspominam poprzednie mecze z Interem z powodu eliminacji oraz tego, że byłem kontuzjowany. To podwójne rozczarowanie. W rewanżowym meczu atmosfera była niesamowita.
- Z zewnątrz widzę, że w Barcelonie panuje niestabilność emocjonalna. Zwycięstwa zwiększają pewność siebie, ale wystarczy jedna porażka, aby pojawiły się wątpliwości. Wierzę, że znaleźli świetny styl gry i mają kompletny zespół. Jak dotąd jest to doskonały sezon.
- Następny rok spędzę w Japonii, a potem zobaczymy. Chciałbym wrócić do Barcelony, ale nie wiem, w jakiej roli - trenera, dyrektora sportowego czy innej. W każdym razie będę musiał ponownie się ukształtować. Ciągle widzę siebie jako piłkarza.
- Powrót Messiego? Z daleka wydaje się to skomplikowane, ale w futbolu nigdy nic nie wiadomo.
Komentarze (0)