
Inter Mediolan przegrał z AS Romą 0:1. Jedyną bramkę strzelił Mattias Soulé w 22. minucie.
Nerazzurri dobrze weszli w mecz. Po kilku okazjach ze stałych fragmentów, w 6. minucie do bezpańskiej piłki dopadł Marko Arnautović, który idealnie podaniem obsłużył nabiegającego Davide Frattesiego, a ten bez problemu pokonał Svillara. Niestety sędzia liniowy słusznie odgwizdał pozycję spaloną Austriaka. Zaledwie po kwadransie gry, Simone Inzaghi był zmuszony dokonać pierwszej zmiany. Kontuzji nabawił się Benjamin Pavard, a jego miejsce zajął Yann Bisseck. W 22. minucie padł gol dla Romy. Po sporym zamieszaniu w polu karnym piłka odbija się od Carlosa Augusto, następnie Matteo Darmian zostaje uprzedzony przez Eldora Shomurodova od którego piłka idealnie się obija pod nogi niekrytego Mattiasa Soulé i mamy 0:1. Kilka minut pózniej Roma miała szansę na podwyższenie rezultatu. Najpierw po podaniu Pellegriniego skiksował Bryan Cristante, a minute później strzał Shomurodova który miał pustą bramkę przed sobą został zablokowany. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy żółtą kartką został ukarany Lautaro Martinez.
W pierwszym kwadransie drugiej połowy Inter Mediolan nie był w stanie stworzyć dużego zagrożenia pod bramką Romy. Na to zmianami zareaogwał trener Simone Inzaghi. Za Federico Dimarco oraz Matteo Darmian pojawili się Nicola Zalewski i Denzel Dumfries. Chwilę później zza pola karnego uderzył Hakan Calhanoglu lecz minimalnie się pomylił. Denzel Dumfries miał okazję na gola już 3 minuty po wejściu na boisku. Holender uderzył głową po podaniu Davide Frattesiego, lecz Svillar tym razem okazał się lepszy. Inter nie przestawał napierać. Nicolo Barella otrzymał świetne podanie od Lautaro Martineza, lecz Włoch uderzył niecelnie stojąc 7 metrów od bramki Romy. W 72. minucie chwila nieuwagi w szeregach Interu, przed wyśmienitą okazją w polu karnym stanął Niccolo Pisilli, lecz młody Włoch uderzył niecelnie, a minutę później po nieodgwizdanym faulu na Bissecku, goście wyszli z kontratakiem 2na1, lecz świetna interwencja Francesco Acerbiego w ostatniej chwili zatrzymała Dovbyka. W 80. minucie dwie ostatnie zmiany w Interze. Nicolo Barella i Davide Frattesi kończą mecz, a ich miejsce zajęli Joaquin Correa i Piotr Zieliński. Inter Mediolan próbował strzelić chociaż wyrównującego gola w końcówce, lecz na to nie pozwoliła świetnie broniąca się drużyna Claudio Ranieriego, która ostatecznie sięgnęła po 3 punkty na Stadio Giuseppe Meazza.
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 28 Pavard, 15 Acerbi, 30 Carlos Augusto; 36 Darmian, 16 Frattesi, 20 Calhanoglu, 23 Barella, 32 Dimarco; 10 Lautaro, 8 Arnautovic.
Rezerwowi: 12 Di Gennaro, 13 J. Martinez, 2 Dumfries, 6 De Vrij, 7 Zielinski, 11 Correa, 21 Asllani, 31 Bisseck, 59 Zalewski, 99 Taremi.
Trener: Simone Inzaghi.
ROMA (4-3-1-2): 99 Svilar; 19 Celik, 23 Mancini, 5 Ndicka, 3 Angeliño; 7 Pellegrini, 4 Cristante, 17 Koné; 18 Soulé; 14 Shomurodov, 11 Dovbyk.
Rezerwowi: 70 De Manzi, 95 Gollini, 2 Rensch, 15 Hummels, 16 Paredes, 27 Gourna Douath, 34 Salah Eddine, 35 Baldanzi, 56 Saelemaekers, 61 Pisilli, 66 Sangaré, 92 El Shaarawy.
Trener: Claudio Ranieri
Arbiter główny: Fabbri.
Asystenci: Costanzo, Passeri.
Sędzia techniczny: Marinelli.
VAR: Di Bello.
Asystent VAR: Piccinini.
Komentarze (146)
jest to kompromitacja bo jeszcze mu dziadek osłabił skład i tak naprawdę g.. grają ale również beka z Conte jest bo jak odchodził z Interu to myślał że go Manchester weźmie a trenował frajerow z Tottenhamu i teraz na śmietniku siedzi
1. Niby dlaczego? co zrobił źle? każdy musi sie z nami liczyć i gramy wysoko na wielu frontach.
2. my nie Real co musi ciągle coś dużego wygrywać, są lepsze i gorsze sezony, a Real w tym roku NIC, a taka marka.
3. Gramy w Serie A, a nie w Premier League gdzie City nie ma nic, a takie kluby jak United co kasy sporo a leżą w dole. Wolę być drugi i w półfinale LM niż lizać doły.
4. Skład zlepiony z wolnych transferów i Dziadków, na moje szacun za wszystkie lata Inzaghiego.
5. Inzaghi tak samo jak i piłkarze, może mieć gorszy czas, wierze, że na przyszłość wyniesie z tego sporo, to jeszcze stosunkowo młody trener.
6. Dzieki temu gdzie jesteśmy zarobimy sporo, jeszcze KMŚ.
7. Co nas nie zabiło to nas wzmocni, już tak raz było. Od lata wzmocnienia i tylko silniejsi!
Myślę, że Inzaghi jest PIERWSZYM co mówi o wzmocnieniu ale to nie ON sypie kasą, cieszym sie ze jeszcze tu siedzi bo Premier League chetnie to wybierze za kase x 2!
Podejdziemy po 3 przegranych a Barca na moje juz myśli o finale i szczęśliwa, że gra z nami a nie po drugiej stronie.
Inter Mediolan: 52
PSG: 51
Arsenal: 52
Barcelona: 53
W dodatku Inter miał najmniej kontuzji ze wszystkich drużyn. Czemu tylko Inter wygląda jak wrak? Może jednak Inzaghi popełnił dużo błędów w przygotowaniach oraz zarządzaniu kadrą? Czekam na opinie ekspertów.
Martinez: 3527 minut
Thuram: 3006 minut
Dumfries: 2753 minut
Hakan: 2683 minut
Barella: 3359 minut
Dimarco: 2668 minut
Bastoni: 3457 minut
Lewandowski: 3671 minut
Yamal: 3931 minut
Raphinha: 4092 minut
Pedri: 4107 minut
Kounde: 4381
Inigo Martinez: 3630 minut
Jeszcze ktoś będzie twierdził, że to piłkarze Interu są eksploatowani? Jak to kur*wa jest możliwe, że 36 letni Lewandowski ma w nogach więcej minut od każdego piłkarza Interu i wygląda tak dobrze fizycznie? Jak to jest możliwe, że Raphinha ma ponad 4000 minut w nogach i zapieprza od 1 do 120 minuty w finale Pucharu Hiszpanii? Ktoś podważy te liczby?
taki przyklad: wychodzimy wahadla dimarco i darmianem. I jak wyglada nasza gra ? wszystko idzie strona Dimy i chlop w 50 minucie wyglada jak kon po westernie. Darmian pewnie tez jest zmeczony ale oprocz tego niewiele zaproponuje dla calej druzyny.
Ciągle mamy LM, ale o ile 1,5 tygodnia temu powiedziałbym, że jesteśmy nawet lekkim faworytem, tak teraz uważam, że jedziemy tam po najniższy wymiar kary. Po prostu jesteśmy w fatalnej formie i tylko jakiś nadzwyczajny zryw może to zmienić. I ja naiwnie wierzę, że własnie w dwumeczu z FCB taki zryw nastąpi. Że odpalą ukyte pokłady energii i pokażą się z najlepszej strony na koniec cyklu tej grupy ludzi. Bo nikt nie ma raczej złudzeń, że coś się kończy i po sezonie należy zrobić spore wietrzenie. Nic innego nam już nie pozostało...
Forza Inter
PS: Conte nie zasługuje na to mistrzostwo
zapowiadało się na to, ale chcieliśmy wierzyć, że będzie inaczej
trener nie jest niczemu winny, ewentualnie jako alibi dla stanu naszej kasy i zawalonego mercato, możemy zwrócić uwagę na brak 3-4 bardziej ogranych młodych (Akinsanmiro, ten młody z ataku, ktokolwiek na Coppa),
może być psikus stulecia z barcą po 3 porażkach, a może być zero tituli.
trzeba wspierać zespół, tak jak dziś zrobiły to po meczu trybuny.
lecimy ponad stan, zobaczymy jak sie to skończy.
FORZA INTER sempre
W meczach z Milanem w PW wyszliśmy pół-rezerwami, ale też stan kadry nie pozwalał na wyjście totalnymi rezerwami. Zresztą odpuszczać PW w półfinale też się mija z celem, skoro dwumecz i tak trzeba rozegrać i zostaje ewentualny finał gdzie można podnieść trofeum.
W meczach z Milanem w PW wyszliśmy pół-rezerwami, ale też stan kadry nie pozwalał na wyjście totalnymi rezerwami. Zresztą odpuszczać PW w półfinale też się mija z celem, skoro dwumecz i tak trzeba rozegrać i zostaje ewentualny finał gdzie można podnieść trofeum.
Nasz klub na realia kadrowe radzi sobie doskonale.
Trener z tym materiałem, który posiada radzi sobie doskonale.
Przyszedł kryzys fizyczny i co by Trener nie zrobił niestety nic nie pomoże.
Tutaj potrzebny jest odpoczynek.
Latem potrzebujemy zmian taki jak.:
1. Arnautovic - David
2. Correa - raspadori
3. Taremi - zostawil bym na sezon
4. Asslani - sucic
5. Frattesi - pellegrini uważam dobry pomysł
6. Darmian - luis enrique
7. Acerbiego i de vraj bym zostawił ale ktoś musi przyjść aby była konkurencja. Może ten Tah
8. Mikhitarian zostawić ale ktoś jego pokroju musi przyjść to już są wiekowi zawodnicy.
Trenera zostawić jest gwarancją top 4 a tj najważniejsze.
Wrażenie jest takie, że Inter totalnie stracił kontrolę nad samym sobą i największe atuty czyli taktyczny reżim i jedność na boisku po prostu przepadły. Z Bayernem się jeszcze udało, gdyż Bawarczycy mieli fatalną sytuację kadrową. Barcelona jest na poziomie jakiego Inter dawno nie doświadczył i może być to szokiem.