
Inter pewnie pokonał 3:0 Sampdorię na Stadio Giuseppe Meazza. Wynik meczu otworzył Stefan de Vrij, a Nicolo Barella podwyższył na 2:0 tuż przed ostatnim gwizdkiem pierwszej połowy. Powracający dziś do domu, Dejan Stanković nie był w stanie odmienić gry swojego zespołu po przerwie. Inter dobił rywali za sprawą pięknego trafienia Correi, które stało się ozdobą meczu. Zawodnicy z Mediolanu wystąpili w tym pojedynku w koszulkach z emblematem Inter Club, aby oddać szacunek swoim kibicom zrzeszonym w fan klubach na całym świecie.
Podopieczni Simone Inzaghiego już od pierwszych minut meczu prezentowali bardzo zdecydowaną postawę wobec przyjezdnych z Genui. Inter przejął inicjatywę i zepchnął rywali na ich połowę. Dobrze funkcjonował środek pola, a do gry sprawnie włączały się też wahadła obsadzone dziś przez Dumfriesa i Dimarco. To właśnie kolejna szarża wspomnianego Holendra, przyniosła Interowi rzut rożny w okolicach 21. minuty gry. Wrzutkę Hakana wykorzystał, górujący nad innymi w powietrzu, Stefan de Vrij. Inter 1, Sampdoria 0.
Za jeszcze lepszą i po pierwszym golu także swobodniejszą grą Interu, przestali nadążać nagminnie faulujący zawodnicy Stankovicia. Za wydarzeniami na boisku momentami przestawali nadążać także sędziowie, którzy przymykali oko na brutalne traktowanie Nicolo Barelli i Lautaro Martineza. Kilka razy z bardzo dobrej strony w drugiej części pierwszej odsłony meczu pokazał się Edin Dżeko. To nie on zapewnił jednak Interowi spokój przed przerwą. Piłkarze Interu doskonale wykorzystali braki w ustawieniu gości przy wykonywaniu rzutu wolnego z własnej połowy. Długa piłka Bastoniego rozerwała defensywę, a Nicolo Barella w pełnym sprincie stanął oko w oko z bramkarzem Sampdorii. Włoch mało co nie rozerwał siatki i chwilę później tonął już w objęciach kolegów z drużyny.
Kapitalnie zrobił to Nicolò Barella! ⚽️😍 Ręce składają się do oklasków! 👏
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 29, 2022
Inter Mediolan prowadzi do przerwy 2:0 z UC Sampdorią! #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/GyWkLrSz8f
Dwubramkowe prowadzenie ostatecznie odebrało Sampdorii chęć do grania w piłkę. Nie zmienił tego także kwadrans spędzony z trenerem w szatni. Różnica klas między oboma zespołami, szczególnie dawała się we znaki wraz z upływem czasu i dodatkowym zmęczeniem. Inter, który już jakiś czas temu zażegnał kryzys i odzyskał świeżość, zdawał się nie dawać szans rywalom w bezpośrednich boiskowych starciach. W 68. minucie gry nadszedł czas na zmiany personalne w wykonaniu Inzaghiego, a największą ulgę poczuł wtedy zapewne, potwornie przekopany dziś przez defensorów Sampdorii, Lautaro Martinez. Nowymi twarzami na placu gry byli Acerbi, Lukaku i Correa. Bardzo dużą rolę w dobrej grze Interu odgrywał dziś także blok obronny z bardzo aktywnymi Skriniarem i Bastonim, którzy zawsze mogli liczyć na asekurację ze strony De Vrija.
Inter nie forsował tempa, ale też nie rozleniwiał się. Przestrzenie pozostawiane na boisku przez piłkarzy z Genui, pozwalały na szybkie prowadzenie piłki i długie wymiany podań w ataku pozycyjnym. Gospodarze kontrolowali nie tylko wydarzenia na boisku, ale także ich rytm i sektor, w którym akurat najwygodniej było grac Interowi. W 73. minucie udało przypieczętować się tę dominację trzecią bramką. Piłkę odzyskał Acerbi, a z własnej połowy na bramkę rywali pobiegł Correa. Argentyńczyk huknął z przed pola karnego w lewe okno bramki gości i ustalił rezultat spotkania.
Inter (3-5-2): André Onana; Milan Skriniar, Stefan de Vrij, Alessandro Bastoni; Denzel Dumfries, Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu, Henrikh Mkhitaryan, Federico Dimarco; Edin Dzeko, Lautaro Martinez.
Ławka: Samir Handanovic, Alex Cordaz, Francesco Acerbi, Danilo D’Ambrosio, Matteo Darmian, Raoul Bellanova, Robin Gosens, Kristjan Asllani, Roberto Gagliardini, Joaquin Correa, Romelu Lukaku.
Sampdoria (3-5-2): Audero; Ferrari, Colley, Amione; Bereszynski, Yepes, Villar, Djurici, Leris; Gabbiadini, Caputo.
Ławka: Contini, Murillo, Conti, Augello, Murru, Vieira, Verre, Trimboli, Rincon, Sabiri, Pussetto, Montevago.
Arbiter: Luca Massimi.
Asystenci: Mauro Galetto and Gaetano Massara.
Sędzia techniczny: Francesco Cosso.
VAR: Luigi Nasca, Giacomo Paganessi.
W😱😱😱W, ALEŻ PRZYMIERZYŁ JOAQUÍN CORREA! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 29, 2022
💣 Cudowny gol piłkarza Interu Mediolan! ⚽️😍 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/Eg3kfsz93i
Komentarze (67)
Tak sobie myślę dobrze, że shoutbox Interu nie podejmuje decyzji w klubie, bo tak bardzo chciany tutaj Dejan szybko ze statusu legendy klubu stałby się największym betonem i nieudacznikiem. Widać, że ma jeszzcze sporo do poprawy.
W takiej chwili przypomina mi się mecz z Salernitaną z tamtego sezonu. W lutym nic nie potrafiliśmy wygrać, przyszedł marzec i mecz ze wspomnianym beniaminkiem. Inzaghi wyszedł najmocniejszym składem wiedząc, że za kilka dni ma rewanż na Anfield i też ludzie się pukali w czoło po co na beniaminka tak wychodzić. Wygraliśmy 5:0 i 1:0 na Anfield i od tamtej pory przegraliśmy tylko jeden mecz z Bologną (dzięki Radu). Zwycięstwa budują pewność siebie, remis czy porażka dzisiaj z Sampdorią mogłaby to zburzyć.
z kolei niestety Bellanova, który wcześniej tam puścił oko dwoma czy trzema zagraniami, w ostatnich dwóch swoich występach grał jak kartofel. Gdzie mu do spokoju i gwarancji opanowania piłki przy nodze Darmiana niestety
Dumfries akurat ostatnio średnio gra...
Zabawne jest to, że ludzie myślą, że gość wejdzie na 15 minut co drugi mecz i zacznie zjadać rywali, dryblować i strzelać bramki.
Natomiast daj proszę znać, co pokazał Dumfries z Romą, Udine, Milanem, Lazio i Bayernem? Z Barceloną aktywny ale decyzje jak zawsze na poziomie Dembele.
A Gość ma 26 lat.
Inzaghi czasem woli zamiast niego wystawić... Darmiana. Niejednokrotnie już to widzieliśmy w ważnych meczach.
"Zabawne jest to, że ludzie myślą, że gość wejdzie na 15 minut co drugi mecz i zacznie zjadać rywali, dryblować i strzelać bramki."
Wystarczy, że nie będzie miał problemu z wyprowadzaniem piłki i nauczy się ustawiać w obronie
"Natomiast daj proszę znać, co pokazał Dumfries z Romą, Udine, Milanem, Lazio i Bayernem? Z Barceloną aktywny ale decyzje jak zawsze na poziomie Dembele.
A Gość ma 26 lat." ale czemu wybierasz sobie mecze, a nie zapytasz o cały sezon? Dumfries ma więcej goli i taką samą liczbę asyst w tym sezonie niż Bellanova w pełne dwa sezony w Serie A i Serie B
.
Dumfries jest szybki, potrafi napędzać akcje i dać prostopadłe piłki do napastników oraz podłączyć się jako skrzydłowy/napastnik gdy trzeba (np. gol z Pilznem). Bellanova to co najwyżej pobiegnie z piłką do linii końcowej i tyle.
Szkoda stana trochę no ale idąc do Sampdori trzeba zdawać sobie sprawę że z gówna nie ulepi się drużyny a on niestety wpadł w bagno.
Warto odnotować kolejne dobre wejście z ławki bellanovy. Myślę że to obok mikiego nasz najlepszy transfer w letnim okienku. Zawsze jak wchodzi to biega i dużo daję drużynie. Jeśli dobrze się rozwinie myślę że może to być piłkarz na lata. Jeszcze by się liczby mu przypadały i więcej minut.
Forza Inter
P.S. gol de Vrija, asysta Bastoniego i Acerbiego (jeśli się nie mylę), do tego czyste konto, to również cieszy
W drugiej połowie trzeba dobić sampdorie