
Władze włoskiej ligi zdecydowały się nie karać Interu za ostatnie wydarzenia, które miały miejsce podczas meczu z Bologną.
W drugiej połowie spotkania doszło do wymiany zdań pomiędzy Ivanem Perisiciem a Ibrahimą Mbaye. W czasie, gdy obydwaj piłkarze dyskutowali ze sobą, z trybuny Curva Nord można było usłyszeć rasistowskie przyśpiewki skierowane w stronę obrońcy Bologny. Komisja dyscyplinarna orzekła, że zdarzenie miało miejsce, ale nie wyciągnie z niego żadnych konsekwencji. Dlaczego Inter uniknie kary? Ponieważ, gdy Ultrasi obrażali wychowanka Interu, reszta trybun zagłuszyła owe wyzwiska. Dzięki temu zachowaniu Interiści uratowali swój klub od kolejnego zamknięcia stadionu.
Komentarze (1)