Przegrane Derby, porażka w drugim z rzędu prestiżowym spotkaniu ligowym i wielkie wyzwania przed drużyną. Swojej pomeczowej wypowiedzi udzielił dziś trener Interu, Simone Inzaghi.
- Na początku to spotkanie było bardzo wyrównane i obie drużyny zachowywały odpowiedni balans. Badaliśmy się wzajemnie dłużej niż zwykle. Udało nam się strzelić bardzo ładną bramkę, cieszę się z akcji, która do niej prowadziła. Naszym problemem było to co wydarzyło się po bramce wyrównującej. Zaliczyliśmy 30 minutowy przestój, na który nie mieliśmy prawa sobie pozwolić. Ten blackout kosztował nas gole stracone w sposób niedopuszczalny, nie możemy oddawać rywalom bramek w taki sposób. Wiele nas kosztowało żeby zapracować na dwa piękne trafienia, które dziś zaliczyliśmy. Zamiast pracować w taki sposób przez cały mecz, to zaprzepaściliśmy wszystko patrząc tylko jak rywal gra przez pół godziny. Jestem za to w pełni odpowiedzialny, tak samo jak za cały sezon. Musimy lepiej pracować i lepiej grać w piłkę, to w końcu ten sam zespół, który potrafił w ostatnim sezonie zagrać 8 spotkań z rzędu bez straty gola. Dużą rolę odegrał dziś też bramkarz Milanu, który wyciągnął dwa świetne strzały.
- Nie uważam żeby było dużo podobieństw między tą porażką, a porażką z Lazio. W obu przypadkach nasze błędy kosztowały nas 3 stracone gole. Naszym ogromnym atutem było w ostatnim sezonie panowanie nad własnym losem i przebiegiem meczu, taki blackout jak dziś nie może się powtórzyć. Nie można tak grać z drużynami jak Lazio czy Milan. Bardzo często o meczach decydują detale, a to jeden z bardzo istotnych aspektów.
- Przegrane Derby bolą, jesteśmy rozczarowani i rozżaleni. Mogliśmy zaprezentować się dużo lepiej, mamy tego świadomość i jest w nas wiele rozgoryczenia. Współczujemy fanom i wszystkim związanym z klubem.
Komentarze (29)
Niech to trwa nawet do końca sezonu ale trzeba szukać bo Inzaghi to marazm.
Powoli ale konsekwentnie i cierpliwie trzeba szukać opcji B i jak sie trafi brać.Inter w rękach Inzaghiego ze śmiercionośnej broni stał się psująca się zabawką , atrapą czegoś czym miał zostać, niestety brakło skilla konstruktorowi.
Conte jak brakło materialu na wielki Inter odszedl z hukiem, to wzieli kogos ,który zadowoli się mniejszym Interem, bo to i tak dla niego rarytas i nowość.I to właśnie mamy.Bezzębny Inter i pokorny pan trener gadajacy w kolko re same farmazony.Conte za błedy chłostał bo pozwalal mu na to autorytet, Inzaghi robi grilla...
Ja myśle ze trzeba zmienić cele na ten sezon . Założyć granie o top 4 i nie ściemniać ludziom , ze mamy ambicje na walkę o scudetto bo jak widać tej checi i ambicji nie ma
Jego ograniczenia, wady i decyzje personalne przegraly nam juz niejeden mecz , ten jest kolejnym.Trzeba po cichu rozgladac sie za godnym nastepca i tyle.Nie ma sie go co trzymać.Nie warto.
Onana wyjdzie na Bayern, wpuści 4 bramki i go posadzi, a powinien przynajmniej 5 spotkań pod rząd dostac, bo Handa jest tragiczny i nadaje się na PW co najwyżej.
Szymon nie radzi sobie w stresujących sytuacjach najwidoczniej.
Ogólnie stwierdzam że Handa nie powinien być CAPITANO tylko oddać opaskę Skriniarowi. Koniec kropka. Tylko to trzyma go by stał na bramce . Mogliśmy te derby doprowadzić do remisu ale graliśmy cały mecz bez jaj. Jak nie my. Jak nie Inter. Oni mieli już dość pod koniec.
-dziękuję, już wystarczy. Pora iść do domu.