Niestety dzisiejszy mecz Interu z Juventusem zakończył się bezbramkowym remisem. W związku z tym Nerrazzuri przegrali dwumecz 1:2. Zespół Antonio Conte odpada z Pucharu Włoch tuż na ostatniej prostej do jego finału.
Pierwszą szansę na wykreowanie sytuacji bramkowej miał Nicolo Barella, jednak podał za plecy Eriksena, a ten jedynie przewrócił się próbując zatrzymać się w miejscu. W 9. minucie szansę miał Ronaldo, jednak Handanović wyszedł do piłki i pewnie ją chwycił zażegnując niebezpieczeństwo. Minutę później znów Barella podał na dobieg do Hakimiego, ten dośrodkował celnie do Lautaro, jednak ten spudłował. W 22. minucie Hakimi stanął próbował swoich szans na zdobycie bramki, jednak został zablokowany przez defensora Starej Damy. Kilka chwil później, Christian Eriksen wykonał rzut wolny, próbując zagrać do Lukaku, jednak piłka odbiła się od jego brzucha i wyszła poza linię końcową boiska. Następnie szanse na zdobycia gola mieli Erisken, Lautaro po odbitym strzale Duńczyka oraz Brozović. Żaen ze strzałów nie przyniósł jednak bramki. W 42. minucie strzał Ronaldo zablokował Stefan de Vrij ratując Inter przed stratą gola. Następnie Handanović interweniował skutecznie po kolejnym strzale Portugalczyka, żeby po raz kolejny zostać zablokowanym przez Bastoniego. Sędzia zakończył pierwszą połowę.
Pierwszy z grczy Interu, który stanął przed szansą zdobycia gola w drugiej odsłonie spotkania był Hakimi, jednak jego strzał poszybował ponad bramką. Juventus w międzyczasie próbował, jednak najwyżej kończyło się to niecelnymi strzałami na bramkę Handanovicia, Christian Eriksen zaś nieskutecznie próbował wskórać coś z rzutów wolnych. w 64. minucie Cristiano Ronaldo stanął oddał płaski strzał na bramkę gości, jednak Handanović skutecznie interweniował. Pięć minut później Portugalczyk spróbował ponownie i znów bramkarz wykonał swoje zadanie. W 77. minucie strzał na bramkę Buffona oddał Lukaku, jednak nie udało mu się zdobyć gola. W 85. Sensi miał szansę zdobyć gola po podaniu Lukaku, jednak nie trafił w światło bramki. Również Kolarov nie trafił w bramkę po strzale większej odległości. Pomimo prób, Nerrazzurim nie udało się ostatecznie strzelić ani jednej bramki i niestety na ostatniej prostej pożegnali się z Pucharem Włoch.
Juventus (4-4-2): Buffon; Cuadrado, Demiral, De Ligt, Danilo; Alex Sandro, Bentancur, Rabiot, Bernardeschi; Kulusevski, Ronaldo.
Rezerwowi: Szczesny, Pinsoglio, Chiellini, Bonucci, Frabotta, Chiesa, McKennie, Fagioli, Di Pardo, Peeters, Da Graca, Morata.
Kontuzjowani: Dybala, Arthur, Ramsey.
Inter (3-5-2): Samir Handanovic; Milan Skriniar, Stefan De Vrij, Alessandro Bastoni; Achraf Hakimi, Nicolo Barella, Marcelo Brozovic, Christian Eriksen, Matteo Darmian; Romelu Lukaku, Lautaro Martinez.
Rezerwowi: Ionut Radu, Daniele Padelli, Andrea Ranocchia, Aleksandar Kolarov, Danilo D’Ambrosio, Ashley Young, Matias Vecino, Roberto Gagliardini, Stefano Sensi, Ivan Perisic, Andrea Pinamonti..
Zawieszeni: Arturo Vidal (1 mecz) iAlexis Sanchez (1 mecz).
Sędzia główny: Maurizio Mariani.
Liniowi: Daniele Bindoni i Giacomo Paganessi.
Techniczny: Daniele Chiffi.
VAR: Paolo Valeri i Alessandro Giallatini.
Komentarze (60)
Juventus dzisiaj zagrał kopie meczu ligowego z Roma tylko ze z przodu nic nie wpadło.
Gramy dalej , luty w lidze wyjaśni czy gramy o scudetto
Kompromitacja w Lidze Mistrzów, rozczarowanie w Pucharze Włoch. Brak zwycięstwa w lidze będzie potężna klęska i obserwując co się dzieje myślę, ze może się to wydarzyć
Takim składem i ustawieniem (Darmian z lewej) powinniśmy częściej grać, nic lepszego obecnie nie mamy. Ławki nie mamy i tu jest dramat. Środek mieliśmy mieć najlepszy w lidze, a nie mamy nikogo na zmianę... W ataku jeden gość solidny, jeden kulawy, a trzeci ledwo zdrowy, czwarty poza rotacją.
Pierwszy mecz jednak decydujący.
Mam nadzieje, ze Eriksen czesciej zagości w 11, gdyz w pierwszej połowie był jedna z jaśniejszych postaci.
Lukaku rozczarował dziś okrutnie...
druga geniusz CR, który pięknie minął Skriniara i Barelle
my mieliśmy 1 setkę, przecież Lautaro wystarczyło, żeby z plasa trafił lekko do bramki, Buffon leżał, wystarczyło lekko kopnąć to zachciało mu się na siłe z woleja
ja bym aż tak krytyczny co do Lukaku nie był, kilka razy ładnie wypuścił Hakimiego, a to po akcjach Hakimiego było największe zagrożenie
Co do meczu to nie liczyłem na zwycięstwo. Chciałem zobaczyć walkę i motywację, bo wiadomym było, że jak nie strzelimy w pierwszej połowie to Juve się cofnie. Inter jednak zagrał bardzo dobrze, jednak jak często to bywa zabrakło wykończenia. Boli trochę fakt, że pierwszy mecz przesądził o zwycięstwie Juve, które sami im sprezentowaliśmy.
- brozovic, lukaku, darmian
W siedmiu meczach poprzedzających dzisiejszy Juve straciło 1 bramkę (tydzień temu - z nami), a Wy oczekujecie, że grajac na 0-0 straci. Dwumecz pokazał, że poziom zespołów się wyrównał, co biorę za pozytywny prognostyk.
darmian dramat
conte? czemu graliśmy krótkie rzuty rożne to nic nie dawało tylko stratę piłki
lautaro popraw celownik