Juventus po szalonym meczu pokonuje Inter w derby d'Italia. Stara Dama po trzech meczach Serie A ma na swoim koncie komplet punktów. Na przeciwnym biegunie Nerazzurri, którzy zanotowali drugą porażkę. Gole dla gospodarzy zdobywali dwukrotnie Kelly, Yildiz, Khephren Thuram oraz Adzic. Inter odpowiedział dwoma trafieniami Calhanoglu i gole Thurama.
Już na początku bardzo bliscy otwarcia rezultatu byli zawodnicy Interu, ale strzał Nicolo Barelli zza pola karnego o centymetry minął bramkę strzeżoną przez Michele Di Gregorio. W odpowiedzi po niecałym kwadransie rywalizacji bramkę zdobyli podopieczni Igora Tudora, którzy rozegrali piłkę w polu karnym Nerazzurrich obok bezradnych graczy Interu, a piłkę do siatki bardzo precyzyjnym strzałem skierował Lloyd Kelly. Goście szukali wyrównania i przyszło ono dzięki Hakanowi Calhanoglu. Krytykowany wcześniej za grę Turek oddał mocny strzał lewą nogą zza pola karnego, która minęła próbującego interweniować Di Gregorio. Na przerwę jednak z prowadzeniem schodzili piłkarze Starej Damy. Pięknym strzałem z dystansu popisał się Kenan Yildiz, a starającemu się wybić piłkę Sommerowi zabrakło odpowiedniego zasięgu ramion.
Juventus na drugą połowę wyszedł zdecydowanie wycofany i całkowicie oddał posiadanie piłki Interowi. Zawodnicy z Mediolanu długimi fragmentami całą jedenastką rozgrywali piłkę, a ustawiony jako ostatni Francesco Acerbi znajdował się w okolicy 35 metra od bramki gospodarzy. W 65. minucie stan rywalizacji został wyrównany, a kolejnego bardzo ładnego gola zdobył Hakan Calhanoglu, który uderzył z pierwszej piłki po asyście głową Piotra Zielińskiego. Goście poszli za ciosem i już dziesięć minut później na tablicy wyników pojawił się rezultat 2-3. Bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył Marcus Thuram.
Nerazzurri z prowadzenia cieszyli się zaledwie 7 minut, a na trafienie Marcusa odpowiedział ... Khephren Thuram, który wykorzystał złe ustawienie piłkarzy Interu i trafił głową po dograniu ze stałego fragmentu gry. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, sprawy w swoje ręce wziął 19-letni Vasilije Adzic. Reprezentant Czarnogóry przymierzył zza pola karnego, do piłki zmierzającej w okienko bramki dopadł Yann Sommer, lecz po raz kolejny jego zasięg ramion okazał się zbyt krótki i futbolówka po jego rękach wpadła do bramki. Dzięki temu Juventus pokonał Inter 4-3.
JUVENTUS (3-4-2-1): 16 Di Gregorio; 4 Gatti, 3 Bremer, 6 Kelly; 15 Kalulu, 5 Locatelli, 19 K. Thuram, 22 McKennie; 8 Koopmeiners, 10 Yildiz; 9 Vlahovic.
Rezerwowi: 1 Perin, 23 Pinsoglio, 17 Adzic, 18 Kostic, 20 Openda, 24 Rugani, 25 Joao Mario, 30 David, 32 Cabal.
Trener: Igor Tudor.
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 25 Akanji, 15 Acerbi, 95 Bastoni; 2 Dumfries, 23 Barella, 20 Calhanoglu, 22 Mkhitaryan, 30 Carlos Augusto; 9 Thuram, 10 Lautaro.
Rezerwowi: 12 Di Gennaro, 13 J. Martinez, 6 De Vrij, 7 Zielinski, 8 Sucic, 11 Luis Henrique, 14 Bonny, 16 Frattesi, 17 Diouf, 31 Bisseck, 32 Dimarco, 36 Darmian, 42 Palacios, 94 Esposito.
Trener: Cristian Chivu.
Sędzia główny: Colombo
Asystenci: Peretti - Perrotti
Sędzia techniczny: Bonacina
VAR: Mazzoleni
Asystent VAR: Abisso
Komentarze (184)
Nie będę jechał po Chivu bo gralismy dobrze, skład mamy mocny ale to jest chyba jeszcze za duży format dla naszego mistrza Primavey.
Druga sprawa skład. Co jeszcze musi się stać żeby w końcu pokazać "emerytom" że są już tylko opcją nr. 3/4. Po co oni sprowadzają Luisa Henrique, jak dalej chcą katować nas tym Darmianem na wahadle. Sucic jeden slaby mecz i co zostają tylko ogony? Taka niby głębia składu w pomocy a Mkhitaryan musi grać 90min
Do tego błędy indywidualne. Sommer ręcznik a Denzel to nie wiem co robił przy pierwszym golu. Odwrócił się od piłki i leci do przeciwnika, nawet nie wiedząc gdzie jest piłka. "B" klasa w najlepszym wydaniu.
Początek sezonu a ja już mam dość CHIVU. Oglądam te mecze i coraz większa obojętność mnie łapie.
Obrona jest do dupy, straciliśmy już 6 bramek a Sommer tragedia dzisiaj gdyby bronił wyższy bramkarz to byśmy tego nie przegrali.
Chivu zbierasz jak kiedyś Gasperini i lepiej poukładaj to szybko.
Byliśmy lepsi i znowu przegraliśmy!
Kolejny raz brak koncetracji w końcówce meczu
Panie Chivu albo masz jaja i robisz rewolucje albo arrivederci
Ps. Sommer do zmiany. Uważam, że znalazłoby się paru bramkarzy którzy 2 i 4 bramkę by wybronili. Obecnie to nie jest wartość dodana do drużyny.