Po bardzo istotnych zwycięstwach w ostatniej kolejce, Inter i Juventus przystąpią do najbardziej prestiżowego pojedynku w świecie włoskiej piłki - Derby d'Italia. Komplet publiczności na J Stadium obejrzy spotkanie, które sędziować będzie arbiter Paolo Valeri. Mecz okrzyknięty najciekawszym pojedynkiem obu stron od lat rozpocznie się w sobotę punktualnie o 20:45.
Juventus tydzień temu zdobył bezcenne 3 punkty w starciu z Napoli. Obecni Mistrzowie Włoch dali tym samym jasny sygnał, że nie dadzą zdetronizować się bez walki do ostatnich kolejek sezonu. Po pierwszej ligowej porażce Neapolitańczyków Juventus wydaje się na dobre włączać do walki o najwyższe cele i z pewnością bez kompleksów podejdzie do spotkania z obecnym liderem w postaci właśnie Interu Luciano Spalletiego.
Jeśli mowa o wysyłaniu jasnych sygnałów to takim z pewnością było zdemolowanie na Stadio Giuseppe Meazza Chievo w stosunku 5:0. Koncert przygotowania taktycznego i gry ofensywnej Nerazzurri nie pozostał niezauważony we Włoszech jak i całym Starym Kontynencie, a sama marka Interu wydaje się odzyskiwać dawne uznanie w oczach międzynarodowych obserwatorów.
Oba zespoły wydają się być jednak na różnych etapach osiągania pełni swojej dyspozycji. Podczas kiedy Inter regularnie punktuje od pierwszej kolejki, Juventus nie ustrzegł się potknięć i dopiero od ostatniego miesiąca pokazuje grę jakiej oczekują od zespołu Allegriego kibice Juve. Stara Dama może pochwalić się 4 czystymi kontami w ostatnich spotkaniach, wliczając w to mecz z Barceloną i bardzo ważne zwycięstwa z Crotone, Napoli i Olympiacosem.
Na korzyść ekipy Spalletiego przemawia jednak "przywilej" braku gry w europejskich pucharach, a co za tym idzie, możliwość pełnej koncentracji na derbowym pojedynku tuż po zakończeniu meczu z Chievo. Wszystkie osoby związane z Interem liczą na kolejne objawienie się taktycznego kunsztu Spallettiego, który dotychczas bezbłędnie przygotowywał swoich piłkarzy do meczów z czołówką. Zachować balans w grze na boisku Juventusu pomoże powrót do kadry meczowej Mirandy i Matiasa Vecino. Spalletti będzie miał pełną dowolność przy wyborze obsady, która zagra za plecami żelaznego trio Perisić-Icardi-Candreva.
Allegri najprawdopodobniej postawi w środku pola, na swoich faworytów w ostatnim czasie czyli Miralema Pjanicia i Samiego Khedirę. Obaj zawodnicy są najbliżej wyjściowej jedenastki mimo iż nie ustrzegli się problemów w poprzednich meczach z silnymi rywalami. Może być to szansa dla Interu, który powinien naciskać środkowych z Turynu od pierwszych minut meczu. Podczas gdy w Interze próżno szukać istotnych absencji, w kontekście Juventusu mówiło się o problemach zdrowotnych takich graczy jak Mandzukic, Lichsteiner, Hoewedes i Pjaca. Ten pierwszy jest jednak awizowany d-o pierwszego składu przez różne portale, w tym whoscored.com. Do bramki Juve po 90 minutach Szczęsnego w Lidze Mistrzów, wróci z pewnością talizman turyńczyków - Gianluigi Buffon.
FORZA INTER!
Przewidywane składy:
Forma drużyn:
Juventus (WWLWW)
INTER (WWWDW)
Ciekawostki:
- Ostatni raz Inter pokonał Juventus w Turynie w 2012 roku. Bramki Diego Milito i Rodrigo Palacio przerwały wówczas serię 49. spotkań Starej Damy bez porażki na Juventus Stadium
- Juve wygrało 36 spośród 38 ostatnich meczów ligowych u siebie
- Inter nie przegrał w lidze od 17 spotkań
- Nerazzurri nie strzelili Juventusowi bramki od trzech meczów, obecnie notują conajmniej 2 gole na mecz
Kartka z historii:
Wielokrotny kat Juventusu zarówno w barwach Feyenordu jak i przede wszystkim Interu. Il Jardinero czyli Ogrodnik - obejrzyjcie wszystkie bramki Julio Cruza przeciwko Starej Damie.
Transmisje TV:
Eleven Sports 1
Komentarze (13)
Wierzę, że trener już poukładał te klocki i z niecierpliwością czekam na to wielkie spotkanie.
Damy radę, FORZA
ale patrząc na nasze podejście oraz coraz lepszą gre juve mecz powinien być dobry
Benatia 7,62 Skriniar 7,38....Marokańczyk tak wymiata
bo Skrinia jak dla mnie 5 meczów dobrych a 10 bardzo dobrych