
Po świetnym występie w spotkaniu przeciwko Sampdorii Mateo Kovacic udzielił wywiadu dla Sky Sport 24. Młody Chorwat wypowiedział się między innymi o swojej sytuacji w mediolańskim klubie, a także o relacjach z trenerem Mazzarrim.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę grać w Interze. Jest to bardzo duży i renomowany zespół, w którym mogę nauczyć się wielu rzeczy. Jestem wciąż bardzo młody i chcę się tutaj rozwijać.
Jaki jesteś w życiu prywatnym?
- Lubię spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi. Najczęściej wychodzimy razem by zjeść posiłek. Nie lubię szaleństw, jestem spokojną osobą. Dobry film w gronie znajomych jest dla mnie o wiele ciekawszą rozrywką, niż wyjście na imprezę.
- Czy Serie A jest trudną ligą?
- Włoska piłka jest bardzo trudna i strategiczna. Grając na boiskach Serie A zawodnik nie ma tak dużo miejsca, jak np. w Anglii, czy też Hiszpanii. We Włoszech zawodnicy uczą się przede wszystkim dyscypliny taktycznej i świetnie potrafią grać w obronie.
- Czy strzelisz swojego pierwszego gola dla Interu w meczu przeciwko Parmie?
- Miejmy nadzieję. Powtarzam to w każdym ze swoich wywiadów, jednak jak do tej pory mi się to nie udało. Myślę, że muszę częściej szukać pozycji do oddania strzału, bo obecnie bardziej skupiam się na podaniach. Pracuję jednak na tym i bardzo często dyskutuje na ten temat z trenerem, i starszymi kolegami. Staram się również podnieść tę umiejętność w trakcie treningów.
- Jakie są Twoje relacje z trenerem?
- Bardzo często ze sobą rozmawiamy. Również o zwykłych rzeczach, które nie są związane z piłką. Trener wie, że bardzo dobrze czuje się mając piłkę przy nodze, muszę jednak jeszcze popracować nad swoi poruszaniem się bez niej. Cieszę się, że to właśnie Mazzarri jest trenerem Interu, bo mogę się przy nim nauczyć wielu rzeczy.
- Trener zawsze powtarza żebym był spokojny i dawał z siebie wszystko na treningu, nie zależnie od tego, czy zagram w następnym meczu, czy też nie. Rozegrałem dobre zawody przeciwko Sampdorii i mam zamiar kontynuować w tym samym stylu.
- Czy myślałeś kiedyś o opuszczeniu Interu?
- Gdy nie grałem to byłem zły. Jednak była to pozytywna złość, która motywowała mnie do jeszcze cięższej pracy. Rozmawiałem o tym wielokrotnie z kolegami z drużyny i dzięki nim zrozumiałem, że jest to normalne, bo przecież każdy chce grać, a nie być rezerwowym.
- Czy możesz stać się liderem Interu?
- Mam nadzieję, że pewnego dnia tak będzie. Gra we Włoszech jest bardzo trudna, ale ja jestem jeszcze bardzo młody i nadal mogę nauczyć się wielu rzeczy. W przyszłości chcę jednak zostać liderem Interu.
- Kilka słów o nadchodzących Mistrzostwach Świata w Brazylii.
- Jesteśmy bardzo małym krajem, posiadamy jednak wielu utalentowanych graczy w swoim składzie. Występ na mistrzostwach będzie dla mnie świetną okazją do polepszenia moich umiejętności. Mam nadzieję, że dzięki występom w Brazylii zobaczycie mnie grającego jeszcze lepiej niż obecnie.
- Twoi koledzy z zespołu?
- Podglądam i staram się jak najwięcej nauczyć od Zanettiego, który jest jednym z najbardziej doświadczonych graczy w tym zespole. Uczę się również od Cuchu, Milito i Palacio. Najlepszy kontakt mam jednak z Handanoviciem. Samir pomaga mi w wielu rzeczach, między innymi w nauce włoskiego. Bardzo często ze sobą rozmawiamy i pozwala mi to zrozumieć wiele rzeczy.
Komentarze (10)
Kovacic NA CHWILĘ OBECNĄ rozegrał najlepsze spotkanie pod wodzą Mazzara, bo dopiero zaczyna swoją przygodę z profesjonalnym futbolem. Ale gdy zjawi się trener z "jajami" który nie boi się stawiać na młodych i utalentowanych i Mateo bedzie miał znacznie więcej rozegranych spotkań, to wtedy pokaże swój prawdziwy talent, który będzie miał wpływ na wyniki Interu, a nie tą hałe którą odwala Mazzar wpuszczając go na 10 min. albo od święta pozwoli zagrać jeden pełny mecz.
Dlaczego uważasz że Inter nie będzie miał lepszego trenera niż Mazzarri
A poza tym Mazzarri to zwykły przeciętniak z rodzimego podwórka którego największym osiągnięciem było zdobycie wicemistrzostwa z Napoli. Bo to co pokazuje z Interem pozostawię bez komentarza, a "gdybanie" zostawiam Tobie.
Mauro i Mateo to obecnie najwartościowsi zawodnicy w klubie, z największą przyszłością.
Pod warunkiem że Mazzara nie będzie u nas.