Yann Bisseck miał trudny początek sezonu. Niemiecki środkowy obrońca nie znalazł zbyt wiele miejsca na grę pod wodzą Cristiana Chivu, który zawsze preferował Akanjiego zamiast Niemca. Jednak punkt zwrotny w karierze Bissecka w zespole Nerazzurrich mógł nastąpić w dwóch ostatnich meczach.
W rzeczywistości, najpierw w spotkaniu z Fiorentiną, a potem w Weronie, Chivu dał mu szansę gry na środku obrony, na co Niemiec dobrze zareagował. Jak jednak zauważa La Gazzetta dello Sport, zawodnik nie może się doczekać, aby spróbować swoich sił w Premier League.
"W ostatnich tygodniach krążyły plotki o jego ewentualnym odejściu z klubu pod koniec sezonu. Tym bardziej, że sezon się rozpoczął, a perspektywa transferu do Tottenhamu intryguje zawodnika i jego otoczenie. Anglia wydaje się być szczególnie pożądanym kierunkiem. Dlatego Marotta i Ausilio intensywnie pracują nad rozpoznaniem rynku defensywnego, zaczynając od najbardziej obiecujących zawodników Serie A.
Skauci Nerazzurri z pewnością zwrócili uwagę na bośniackiego zawodnika trenowanego w Juventusie, Muharemovicia, którego obecnie właścicielem jest Sassuolo. Ale jest też spore zainteresowanie portugalskim piłkarzem Tiago Gabrielem, który łączy umiejętności defensywne z ponadprzeciętnymi umiejętnościami technicznymi: jak dotąd najjaśniejszy atut Lecce. Warto zwrócić także uwagę na Circatiego - Australijczyka, który strzelił swojego pierwszego gola w tym sezonie w niedawnym meczu na Stadio Olimpico przeciwko Romie. Parma go trzyma, ale nawet on, w wieku 22 lat, ma potencjał, by zrobić krok naprzód, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Chivu osobiście docenił go w Emilii. Jak widać, wszyscy to młodzi, obiecujący zawodnicy, co potwierdza, że Inter chce wzmocnić swoje szeregi, pozyskując młodzież".
Komentarze (7)
Ake, Basto, Akanji (Bisex, Acerbi, De Vrij), Kova, Calha, Bare (Miki, Zielu, Sucić) kosmiczny skład jak na Serie A. W lato sprzedać Calhe, Ziela, brać SMSa, wracają Akin ze Stanko.
Z tego Akinsanmiro można by próbować zrobić zmiennika na registe. Wraca się głęboko po piłkę, dobrze zastawia futbolówkę, podnosi głowę – gra do przodu, próbuje fajnych piłek prostopadłych. Jak ustawia się wyżej w Pisie przestaje być pod grą. Najwyżej będzie drugim Asllanim. I tak nie mamy zmiennika na tę pozycję więc co mamy do stracenia. Przynajmniej nie będzie kosztował 15, 20, 30 mln lub nie będzie pobierał ponad 10 mln brutto. Z kolei Stanko umie się podłączyć do przodu w Bruggi. Może byłby spoko box2box. Ma dobre uderzenie, podanie, wzrost, technikę. Do tego gra dobrze w defensywie. Pewnie umiałby celnie podawać piłkę, w przeciwieństwie do Dioufa i byłby bardziej pod grą niż Frattesi. Dodatkowo Stanko jest tego samego wzrostu co Diouf.
Kova (Sucić), Bare (Akin), SMS (Stanko).
Zamiast płacić z pokemony lepiej zbierać darmowe: Senesi i Leite będą bez kontraktów.
Ake (Senesi), Basto (Leite), Akanji (Bisex).
Czego więcej chcieć we Włoszech. Tutaj Gabbia, Kalulu, Juan Jesus robią robotę. W przypadku obrońców wystarczy umieć wybijać piłkę do przodu i już jesteś talentem.
Ake, Kova niechciani w swoim klubie. SMS, Senesi, Leite z wolnych. Stanko, Akin odkupy. Calha pewnie pójdzie za grosze. Zielu, Palacios za cokolwiek, gdziekolwiek. Diouf chociaż na jakieś wypo wypchnąć. Miki, Acerbi, De Vrij za darmo odejdą. Może Frata uda się dobrze sprzedać. Okienko/a na wskroś w naszym stylu.