
Niesamowitą przewagę Interu nad rywalami w tabeli można także wytłumaczyć przewagą taktyczną, jaką Nerazzurri uzyskali także na rynku transferowym. Błyskawiczne przyjścia Taremiego i Zielińskiego za darmo potwierdzają, że Marotta i jego współpracownicy są o krok przed konkurencją.
Jak donosi dziś La Gazzetta dello Sport, zarówno Irańczyk, jak i Polak rozmawiali już z Simone Inzaghim, a sztab trenera Nerazzurrich uważnie im się przyglądał, oceniając ewentualne rozwiązania taktyczne.
Taremi ma już swoją przeszłość nieco związaną z Interem: przed kupnem Arnautovica zeszłego lata, Nerazzurri sprawdzali możliwości pozyskania napastnika Porto, ale żądania portugalskiego klubu uznano za wygórowane. Teraz Irańczyk jest uważany za dodatkowego startera, który również robi postępy w lekcjach z języka włoskiego i będzie dostępny od pierwszego dnia zgrupowania.
Zieliński przyjeżdża natomiast do Mediolanu, aby zastąpić Klaassena. Holender znalazł bardzo mało minut w zespole Interu, ale oczywiście dla Polaka historia ma być zupełnie inna - doskonale odpowiada on cechom, których poszukuje trener Inzaghi.
Komentarze (6)
Taremi ma cechy Lautaro i głównej mierze będą jego zmienikiem i 3 w kolejce do ataku, wszystko zależy od tego czy przyjdzie Islandczyk