Romelu Lukaku w rozmowie ze SkySport ocenił, który z jego trenerów miał największy wpływ na jego rozwój
- Chyba największy wpływ mieli Roberto Martinez, Ronald Koeman i teraz Antonio Conte. Myślę że Jose Mourinho, gdyby tylko dostał graczy których chciał, zaszedł by z Manchesterem o wiele dalej. Muszę także wspomnieć o Stevie Clarku, który dał mi szansę gry w Premier League w wieku tylko 19 lat. Oczywiście dobrze też wspominal Ariela Jacobsa, mojego trenera w Anderlechcie u którego zaliczyłem debiut w wieku 16 lat. Powiedział mi po prostu "musisz trenować z pierwszym zespołem" i od razu wystawił mnie w składzie. To są trenerzy którzy mają u mnie największy szacunek. Ja jestem bardzo otwartym człowiekiem, a piłkarz przecież, musi wykonywać to co mówi trener. Z żadnym z nich nie miałem problemów, staram się być profesjonalny i ciężko pracować. Ostatni rok był jednak dla mnie trudny, nic nie szło tak jak chciałem. Zapytałem sam siebie czego mi brakuje i wyszło mi, że muszę zmienić otoczenie. W marcu ubiegłego roku poszedłem do trenera i mu to zakomunikowałem. Nie grałem dobrze, to było dobre rozwiązanie dla obu stron. Miałem rację. W Machesterze zrobiło się dzięki temu miejsce dla młodszych graczy.
Komentarze (1)
Panowie kilka osób ma problem z zalogowaniem. Błąd 500 wewnętrzny błąd serwera