
Honorowy prezydent Interu Massimo Moratti rozmawiał na wiele tematów z dziennikarzem Telelombardia podczas ekskluzywnego wywiadu dla tej telewizji. Jest to regionalna stacja telewizyjna regionu Lombardia.
Na temat Javiera Zanettiego: On jest historią Interu. Nie tylko ze względu na jego jakość, ale również pod względem profesjonalizmu. Jeśli spytasz Zanettiego o mecz przeciwko Milanowi lub Juve 10 lat temu, powie Ci nie tylko jak poszło, ale również dlaczego powinieneś nienawidzić obu zespołów [śmiech]. Jest też dobrym człowiekiem, rozsądnym. Przez swój charakter jest bardzo szanowany przez kolegów z drużyny. Ze mną Zanetti wiedział na pewno, że może zostać nawet prezydentem. Myślałem nad mianowaniem prezydentem kogoś, kto jest szanowany i ma prawdziwy obraz Interu. I kogoś, kto może udzielać wywiadów za mnie rano! Nastąpiła zmiana w zarządzie, teraz przewodniczy nowa osoba, która z pewnością nie zna go tak dobrze. Ale Thohir jest inteligenty. Javier z pewnością pozostanie w Interze i dostanie jakąś dyrektorską rolę, a nie tylko przedstawiciela. Dlatego, że jest osobą, która wie, jak zarządzać sytuacjami i swoim prywatnym życiem. W tym także Fundacją Pupi, które są bardzo ważne. Jego życie rodzinne jest bardzo dobrze poukładane. Jego inwestycje, życie w Interze, wszystko mu się układa. Myślę, że będzie doskonałym dyrektorem.
O Alvaro Recobie: On miał coś coś wspólnego z Interem - fakt, że zawsze był w stanie Cię zaskoczyć. Był to rodzaj zawodnika, że jeśli wpuścisz go na ostatnie dziesięć minut będzie w stanie strzelić hat-tricka i pokazać coś, czego nikt wcześniej nie widział na boisku. Był trochę leniwy, więc być może brakowało mu spójności i determinacji, jaką powinien mieć piłkarz. Ale jeśli to pominiemy został obdarzony klasą, talentem, który uczynił go prawdziwą gwiazdą w oczach każdego, kto kocha piłkę nożną. Więc zostajesz jego fanem. Prezydent, podobnie jak fani, dzień przed meczem myśli, co się może zdarzyć. I wyobrażam sobie Recobę zagarniającego piłkę, dryblującego przez całe boisko i strzelającego z pierwszej swojej okazji.
Na temat Jose Mourinho: Dołączył do Interu po Mancinim. Kiedy zapytał mnie, czy chcę się go pozbyć odpowiedziałem "Czy jesteś szalony?". Nie myślałem o pozbyciu się trenera, ale czuł się upokorzony po porażce z Liverpoolem. Kiedy zacząłem myśleć, że Roberto faktycznie może odejść zacząłem kontaktować się z Jose Mourinho, a on odpowiedział absolutnym profesjonalizmem, bo powiedział mu, że jeśli Mancini nie zmieni zdania to się do niego wrócę. Mógł się obrazić, ale powiedział, że będzie dostępny i nie rozmawia z nikim więcej. Wszystko potwierdzało jego profesjonalizm. Obserwowałem go kiedyś, dawał doskonałe wrażenie. Ale Mancini spisywał się dobrze i nie było łatwo powiedzieć Manciniemu po zdobyciu kolejnego Scudetto, że zmieniamy trenera. Zrobiłem to, ale jest mi z tego powodu przykro.
Komentarze (0)