
Keita Balde jest wypożyczony do Interu z Monaco. Inter może wykupić zawodnika, ale aż za 34 mln euro, co mocno komplikuje przyszłość skrzydłowego w barwach klubu z Mediolanu.
Senegalczyk, którego początki w Interze nie należaly do udanych, wstawił ostatnio na instagrama następujący cytat:
Osiąganie celów jest pierwszym krokiem do przejścia z niewidzialności do widzialności. A moim celem jest tylko wygrywanie z Interem.
Wszystko szło na początku nie tak, by następnie eksplodować w ostatnich 8 dniach: 2 bramki i asysta z Frosinone, bramka z Romą. Prawa noga, lewa noga, ponownie prawa: 2 mecze w podstawie, 3 bramki. Bramki Keity kontra niewidoczny Perisić: nawet grając razem w Rzymie często zamieniali się robiąc Inter bardziej nieprzewidywalnym. Keita stoi teraz przed ważnym wyzwaniem: zastąpieniem Perisicia, przynajmniej do powrotu Chorwata do formy oraz cel drugi: przekonać Ausilio i Gardiniego do zainwestowania w Senegalczyka 34 mln euro. Perisić gwarantuje solidną pracę w obronie, ale z kolei Senegalczyk ma do zaoferowania więcej w ofensywie.
Bardzo prawdopodobne, że w najbliższej przyszłości Keitę będziemy oglądać coraz częściej na boisko, na przykład już w piątek z Juventusem. Tak więc na chwilę obecną dzieki przebudzeniu Keity mamy 3 zawodników walczących o 2 pozycje, z tym, że praktycznie na pewno z Juve zagra Politano. 2 lata Keita był łączony z Juventusem z którym miał już ponoć porozumienie, ale cała transakcja nie doszła do skutku. Transakcja, którą nadzorował Marotta - ten sam, który zadecyduje o przyszłości Keity w Interze.
Grając w podstawie czuję się dużo lepiej, daje mi to dużego kopa. Mam wielką wiarę w swoje umiejętności i teraz nie chcę się już zatrzymywać - tak z kolei swoje ostatnie dokonania skwitował sam zawodnik.
Według Was - jaka przyszłość czeka Senegalczyka? Czy Inter powinien go wykupić?
Komentarze (16)
Kolejna kwestia to musi zaczać dobrze grac w LM i z klubami jak juve czy Napoli,
samo nawbijanie ogórkom nie sprawi, że klub wyłozy 34