
Jose Mourinho chce w letnim oknie transferowym sprowadzić do Interu Carlosa Teveza. Jak donosi niedzielny News of the Word Argentyńczyk znajduje się na samym szczycie listy zawodników, jakich portugalski szkoleniowiec widziałby od nowego sezonu w swoim zespole.
Napastnik Manchesteru City nie jest w najlepszych relacjach z Roberto Mancinim. W jednym w wywiadów Tevez skarżył się na Włocha twierdząc, że prowadzone przez niego treningi są zbyt ciężkie. Były trener Interu nie przeszedł obojętnie obok słów swojego podopiecznego i również na łamach prasy przyznał, że po zakończeniu sezonu nie wyklucza sprzedaży zawodnika.
Argentyńczyk trafił do The Citizens za 28 mln funtów z Manchesteru United i związał się z angielskim klubem umową obowiązującą do 2014 roku. To wszystko powoduje, że Massimo Moratti chcąc sprowadzić Teveza do Mediolanu musiałby liczyć się z wydatkiem rzędu 35 mln euro. Zawodnik, który w tym sezonie zdobył łącznie 29 bramek dla swojego zespołu, znajduje się także na celowniku działaczy Realu Madryt.
Komentarze (52)
Tevez super gracz, charuje na boisku jak wół, wiec z tymi treningami cos jest nie tak...jeszcze dobrego pomocnika , powtorze to po taz setny: Gourcuffa, ewentualnie Vdv i jedziemy
<br />
Zgodzę się z Tobą co do Balotellego i dodam, że sam Mancini łatwo mógłby wytłumaczyć szejkom, że trzeba sprzedać Teveza, bo Mario to jeszcze większy talent, i za rok lub dwa zastąpi marketingowo Teveza z powodzeniem. Czyli właściciele nie musieliby jakoś oponować.<br />
<br />
Natomiast nie zgodzę się z Tobą jeśli chodzi o sianie fermentu przez Teveza - w United był skłócony z trenerem, bo ten go nie wystawiał; to zrozumiałe, że miał pretensje, w końcu zobacz ile Tevez robił na boisku, gdy na nim był; to była bardzo dziwna decyzja Fergusona. Poza tym z Hughesem w MC też się dogadywał bez zarzutu. To jest piłkarz prostolinijny (czy nie wiem nawet jak to nazwać) i szalenie ambitny na boisku, który potrzebuje komunikacji z trenerem; trenerem, który by go windował jeszcze w górę jeśli chodzi o zaangażowanie; też poczucia, że jest potrzebny, ważny, że jego zaangażowanie nie idzie na marne itd. - a tego z kolei Mancini nie daje żadnemu ze swoich piłkarzy, w przeciwieństwie do Mourinho, który przedstawia sobą czystą pasję <img src="/files/emoticons/13" alt="
<br />
Po pierwsze Tevez faktycznie nie potrafi dogadać się z Mancinim i on sam powiedział, że jeżeli mu się coś nie podoba to może odejść. Sam Mancini czuje się dość pewnie w MC i nie sądzę, że go szejkowie zwolnią nawet jakby nie awansował do LM (mam nadzieje, że nie awansują z racji sympatii do Tottenhamu). <br />
<br />
Po drugie jeżeli Mancini upatrzył sobie Balotelliego to wymiana może być łatwiejsza, pewnie z jakąś dopłatą z naszej strony. <br />
<br />
Po trzecie Inter staje się bardzo atrakcyjnym klubem dla najlepszych piłkarzy, weszliśmy jakby na wyższy poziom z racji naszych sukcesów w LM. <br />
<br />
Niestety są też ciemniejsze strony Teveza, jest to piłkarz nieprzewidywalny, lubi się obrażać i robić ferment. Jednak Mourinho potrafi pracować z "trudnymi piłkarzami" i myślę, że by sobie z nim poradził.