
Trener Romy, Jose Mourinho, przyznał, że utrata Edina Dzeko była dla niego niespodzianką i że spodziewał się współpracy z Bośniakiem w przyszłym sezonie.
Jak donosi FCInterNews, w rozmowie z oficjalnym kanałem telewizyjnym klubu ze stolicy Włoch portugalski trener mówił o wpływie odejścia Dzeko na przedsezonowe przygotowanie Giallorossich.
Inter szybko przeniósł swoje zainteresowanie na byłego już napastnika Romy po tym, jak stało się jasne, że Romelu Lukaku zmierza do opuszczenia klubu i nie marnował czasu na sfinalizowanie dla niego umowy, co potwierdza Mourinho.
Portugalczyk, który trenował Nerazzurrich przez dwa sezony i wygrał w tym czasie potrójną koronę, mówił o niepewności, gdy stało się jasne, że istnieje zainteresowanie 35-letnim środkowym napastnikiem. Jego obawy odzwierciedlają szerszy brak bezpieczeństwa, jakiego doświadczyło wiele klubów biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną, z którą boryka się obecnie piłka nożna.
- W rzeczywistości rozpoczęliśmy przygotowaniu do sezonu, myśląc, że mamy Dzeko i to, co się wydarzyło, było dla nas wszystkich niespodzianką. Sytuacja Dzeko, to dziwna sytuacja. Było jasne, że pójdzie do innego klubu, ale pojawiły się pewne wątpliwości. On odchodzi, ktoś przychodzi, ktoś inny nie dociera. Słyszałem, że zawodnicy znacznie bardziej martwią się tą sytuacją niż skupiają się na zakończeniu przedsezonowych przygotowań.
Komentarze (1)