
Błąd Andre Onany w meczu Ajaxu z Benficą oraz niepewna postawa bramkarza po powrocie z okresu dyskwalifikacji sprawiły, że wiele osób zaczęło krytykować zawodnika oraz podważać jego obecne umiejętności. Nie umknęło to uwadze włoskich mediów, które zaczęły zastanawiać się, jak kameruński zawodnik poradzi sobie z ewentualną rolą nr 1 w bramce Interu.
W dzisiejszym wydaniu La Gazzetty dello Sport możemy przeczytać rozważania na temat obsady bramki Nerazzurrich w przyszłym sezonie. Według gazety, Inter potrzebuje nie tylko świetnego podstawowego bramkarza, ale również niezawodnego rezerwowego, który mógłby wywierać nacisk na nr 1. Mediolański klub wobec ostatnich wydarzeń może zdecydować się na dwóch bramkarzy o zbliżonych umiejętnościach oraz na brak jasno określonej hierarchii. Dlatego cały czas rozważana jest opcja przedłużenia umowy z Samirem Handanoviciem, który miałby podjąć rękawicę z Onaną. W takiej sytuacji Kameruńczyk miałby przyjąć początkowo rolę ucznia.
Inter i otoczenie Handanovicia ma odbyć spotkania pod koniec sezonu. Wtedy też zapadną ostateczne decyzje w tej sprawie. Nie jest wykluczone, że przyszły sezon Nerazzurri rozpoczną jeszcze z obecnym kapitanem w bramce.
Komentarze (11)
Handa nie spie***l tego .Spraw zeby wszyscy zostali Onanistami 😆😆
Jebnal klipsa i już go hejtuja
Dajmy chłopu rok aklim.
Potem damy wyrok