
Marco Fassone udzielił obszernego wywiadu dla dziennikarzy. Rozmawiał z Corriere dello Sport m.in. o powodach zwolnienia Mazzarriego, o styczniowym okienku transferowym, o przyszłości Icardiego, Kovacicia i Dodo, o Roberto Mancinim. O czym więcej? Zapraszamy do lektury.
- Mancini chce najpierw zagrać następne trzy, cztery mecze i uzyskać poczucie drużyny. Dopiero wtedy będzie aktualizował swoje wymagania. Operacje transferowe w styczniu są z zasady szybkie i okazują się być mało skuteczne. Naszym celem jest przygotowanie się odpowiednio do czerwcowego mercato, kiedy to będziemy mieli lepszy pogląd ekonomiczny i techniczny na sytuację.
- Teraz będziemy pracować tylko nad inwestycjami długoterminowymi. Nie potrzebujemy łatać nieszczelności, ponieważ nasza drużyna stoi na wysokim poziomie. Jeśli trafi się dobra okazja do transferu to z niej skorzystamy, jeśli nie - będziemy czekać.
- Cerci? Taki klub jak Inter musi mieć oko skupione na zawodnikach, których umowy dobiegają końca lub nie mogą znaleźć miejsca w swoich zespołach. Profil Cerciego odpowiada naszym cechom - jest Włochem, zna Serie A, ma umiejętności, ale mało prawdopodobne, że dopasuje się do naszych parametrów. Nie rozmawialiśmy na ten temat z Atletico Madryt.
- Nauczyłem się, że termin "nie na sprzedaż" nie może być używany, ponieważ może okazać się błędem i to w bardzo krótkim czasie. Utrzymanie Kovacicia i Icardiego jest możliwe, nawet konkurując z atrakcyjniejszymi klubami. Klub może zrekompensować się przez motywację, którą oferujemy zawodnikom, a także możliwość rozwoju, który jest gwarantowany. Jestem przekonany, że Icardi, Kovacić i Dodo będą chcieli z nami zostać. Ale jeśli wielki klub okaże nimi zainteresowanie to w pewnym momencie właściwym będzie ich zaspokoić.
- Ausilio rozpoczął już spotkania z przedstawicielami, a mamy przesłanki, aby rozszerzyć umowę z całą trójką. Fakt, że chcą pozostać w klubie napawa mnie optymizmem.
- Zdecydowaliśmy się na zmianę trenera, ponieważ czuliśmy, że Mazzarri nie przekazuje swojej wizji zawodnikom z taką samą intensywnością jak wcześniej. To był dobry czas, aby zatrudnić topowego trenera jak Mancini. Oczekujemy, że Roberto wdroży kluczowe koncepcje jego piłki nożnej do zespołu. Damy mu niezbędną ilość czasu, ale mamy nadzieję, że nie będzie to długi okres.
- Wybór został starannie rozważony. Nie chcieliśmy zmieniać tylko ze względu na sam fakt zmiany - jesteśmy przede wszystkim Interem, a Mazzarri nadal jest jednym z najlepszych trenerów we Włoszech. Roberto ma międzynarodowe doświadczenie, szeroką wiedzę na boisku. Wygląda na to, że rozumie różnice między obecnym projektem a tym z 2004 roku i cieszy się ponownie grą w Serie A.
Komentarze (12)
Niestety wiele nam powinna dać do zrozumienia. Jak dla mnie z newsów w kategorii "mercato" kolejny może się pojawić 1.02.15 z podsumowaniem wzmocnień... rywali.
Skończyłem czytać.
2." Taki klub jak Inter musi mieć oko skupione na zawodnikach, których umowy dobiegają końca lub nie mogą znaleźć miejsca w swoich zespołach."
3."...Icardi, Kovacić i Dodo będą chcieli z nami zostać. Ale jeśli wielki klub okaże nimi zainteresowanie to ..."
4. "...a Mazzarri nadal jest jednym z najlepszych trenerów we Włoszech."
Nie bardzo rozumiem dlaczego ten człowiek nie dostał jeszcze od ET zakazu wypowiedzi do mediów.