W internecie zawrzało, a wszystko to za sprawą nieoficjalnie nagranej rozmowy, na której rzekomo wypowiada się Radja Nainggolan.
W nieoficjalnym nagraniu, które opublikowały źródła powiązane z AS Romą oraz m.in. Sport Mediaset słychać głos podobny do Radji Nainggolana (nie ma 100% pewności, że to Radja), oto wypowiedź:
"Mamma mia, wszyscy mówią, że jestem skończony... Ale dobrze... Zawsze udowadniałem wszystko na boisku i zawsze ich uciszałem. Jednak jeśli za jakiś czas jakiś Interista przyjdzie się podlizywać, wtedy nakopie mu do dupy. Cóż, na tyle ile jestem przyjacielem Tottiego, być może on naciśnie w tej sprawie... Muszę jednak narobić tutaj bałaganu, aby móc odejść, rozumiesz? Zrobię tu rzeźnię... Chcę wrócić".
Nie wiadomo, na 100% czy to Nainggolan oraz kiedy ta wypowiedź została nagrana. Nie wiadomo wobec tego, czy jest ona konsekwencją ostatniego zawieszenia Belga. Być może jest to próba zrobienia jeszcze większego zamieszania w otoczeniu Interu (rozmowę opublikowały źródła powiązane z Romą). Być może natomiast jest to faktycznie pokłosie kary klubu. Wiadomo, że w drużynie nie dzieje się dobrze, a Nainggolan będzie musiał naprawdę mocno wziąć się do roboty, jeśli liczy na jakąkolwiek przyszłość w tym klubie.
Będziemy informować Was na bieżąco, jeśli w sprawie pojawią się nowe wątki.
[aktualizacja 11:22]
Żona piłkarza przyznała na instagramie, że ona i jej córki są ofiarami gróźb ze strony tifosich Interu.
Dajcie mi powiedzieć jedno, do tych wszystkich którzy obrażają mnie i grożą mi na moim profilu. Jestem Claudia i tylko ja czytam wszystko to co piszecie do mnie, nikt więcej. Jeśli chodzi o groźby dla mnie i moich córek - to naprawdę obrzydliwe!
[13:22]
La Gazzetta dello Sport - Stanowisko Interu w sprawie Nainggolana poznamy najwcześniej jutro.
W zarządzie Interu zastanawiają się jak zareagować na nagrania audio, które wyciekło wczorajszej nocy. Jak sugerują dziennikarze La Gazzetty Inter nie zajmie żadnego stanowiska co najmniej do jutra - dzisiaj najważniejsze jest spotkanie z Napoli. Po przyjrzeniu się sprawie stanowisko klubu poznamy najwczesniej jutro. Może też się stać tak, że klub nie zareaguje - wszystko zależy od tego jak sytuacja zostanie naprostowana i jaką strategię przyjmie Inter.
Komentarze (40)