
Arrigo Sacchi ostrzega Inter, że musi „posłuchać” nowego trenera Cristiana Chivu, ponieważ to klub, a nie szkoleniowiec, pełni obecnie „najtrudniejszą rolę” po zatrudnieniu byłego obrońcy. Chivu zadebiutował już jako nowy trener Interu podczas Klubowych Mistrzostw Świata na początku lata, a były trener Milanu apeluje do klubu, by wsłuchał się w wizję nowego szkoleniowca w trakcie obecnego okna transferowego.
Zajmie mu miesiące, zanim przekaże swoje pomysły i w pełni zgra się z drużyną – napisał Sacchi w swoim felietonie dla La Gazzetta dello Sport - Ma jednak tę przewagę, że doskonale zna środowisko, będąc jego częścią zarówno jako piłkarz, jak i trener drużyn młodzieżowych. To z pewnością działa na jego korzyść.
Inter uczynił Ademolę Lookmana priorytetem w ofensywie, ale Atalanta odrzuciła ich najnowszą ofertę w wysokości 45 milionów euro (wliczając bonusy). Klub planuje również sprowadzenie środkowego obrońcy, jednak – jak zaznacza Sacchi – najważniejsze będzie słuchanie trenera.
Obecnie najtrudniejsza rola nie należy do Chivu, lecz do klubu. Trener potrzebuje wsparcia ze strony zarządu, który musi go chronić w trudnych chwilach i pomóc w budowie drużyny zgodnie z jego wizją. Klub nie może zignorować jego sugestii, jak często bywa w innych zespołach. Chivu wie, kto jest potrzebny, a kto nie – i w granicach możliwości finansowych, zarząd ma obowiązek go wysłuchać
Inter rozpocznie sezon Serie A 2025/26 meczem u siebie przeciwko Torino, zaplanowanym na 25 sierpnia.
Na początku mogą pojawić się trudności, co jest normalne, ale nie powinno to prowadzić do kwestionowania pracy trenera. Gdy drużyna zostaje mu powierzona i cele są wyznaczone, klub musi zrobić wszystko, by pomóc mu je osiągnąć. Pamiętajmy, że to trener dowodzi – ma bezpośredni kontakt z zawodnikami i to on nadaje drużynie styl, dlatego jego głos musi być słyszany.
Komentarze (1)