Inter przełamał się i pokonał na wyjeździe Cremonese 2-1. Obie bramki dla Nerazzurrich zdobył Lautaro Martinez.
Mecz nie rozpoczął się dobrze dla podopiecznych trenera Simone Inzaghiego. W 11. minucie kapitalnym uderzeniem zza pola karnego popisał się zawodnik gospodarzy David Okereke. Nigeryjczyk nie dał Andre Onanie żadnych szans i wyprowadził drużynę z Cremony na prowadzenie. Inter szybko wziął się za odrabianie strat i przejął inicjatywę na boisku. Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. W 21. minucie bramkę wyrównującą zdobył niezawodny ostatnimi czasy Lautaro Martinez. Nerazzurri dominowali, jednak poszukiwania drugiej bramki jeszcze przed przerwą spełzły na niczym. Ataki podopiecznych Simone Inzaghiego były zbyt przewidywalne i schematyczne. W doskonałej dyspozycji był dziś również bramkarz Cremonese Marco Carnesecchi.
Druga połowa, podobnie jak pierwsza, przebiegała pod dyktando wicemistrzów Włoch. Ataki Interu nasilały się, a bramka zdawała się wisieć w powietrzu. W 65. minucie spotkania kapitalne podanie w pole karne posłał Edin Dzeko. Piłkę dobrze przyjął Lautaro Martinez i po raz drugi tego dnia pokonał Carnesecchiego. Argentyńczyk ma w tym sezonie Serie A już 11 zdobytych bramek, ustępując w klasyfikacji najlepszych strzelców jedynie Victorowi Osimhenowi z Napoli. Na placu gry pojawili się Robin Gosens i Kristjan Asllani. Później trener Inzaghi posłał w bój jeszcze duet napastników Lukaku - Correa, jednak żaden z nich nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Wynik rywalizacji do końca nie uległ zmianie. Inter zreflektował się za wpadkę przeciwko Empoli na Stadio Giuseppe Meazza i pokonał Cremonese 2-1. Teraz Nerazzurrich czeka potyczka z Atalantą w ramach Coppa Italia.
Składy, w jakich wystąpiły obie drużyny:
CREMONESE (3-5-2): Marco Carnesachi; Matteo Bianchetti, Vlad Chiriches, Johan Vasquez; Leonardo Sernicola, Michele Castagnetti, Soualiho Meite, Marco Benassi, Emanuele Valeri; David Okereke, Daniel Ciofani
Rezerwowi: Mouhamadou Sarr, Gianluca Saro, Alex Ferrari, Cristian Buonaiuto, Emanuel Aiwu, Tommaso Milanese, Frank Tsadjout, Felix Afena-Gyan, Luca Zanimacchia, Paolo Ghiglione, Cyriel Dessers
Trener: Davide Ballardini.
INTER (3-5-2): Andre Onana; Matteo Darmian, Francesco Acerbi, Alessandro Bastoni; Denzel Dumfries, Roberto Gagliardini, Hakan Calhanoglu, Henrikh Mkhitaryan, Federico Dimarco; Edin Dzeko, Lautaro Martinez.
Rezerwowi: Alex Cordaz, Gabriel Brazao, Stefan de Vrij, Mattia Zanotti, Danilo D’Ambrosio, Raoul Bellanova, Robin Gosens, Alessandro Fontanarosa, Kristjan Asllani, Valentin Carboni, Joaquin Correa, Romelu Lukaku.
Trener: Simone Inzaghi.
Komentarze (59)
Z chińskimi golodupcami, nieważne z jakim trenerem nie przeskoczymy tego poziomu. A według mnie inny trener z obecną kadra miałby gorsze wyniki. Inzaghi wyciąga praktycznie maksimum.
Sorry, ale mieliśmy mnóstwo sytuacji, a Cremonese strzeliło bramkę życia z byle jakiej sytuacji. Empoli też miało więcej szczęścia, gdyby nie czerwona kartka wygralibyśmy ten mecz.
Już pomijając kogo mamy w składzie, brakuje nam takich cech u zawodników jak szybkość i drybling.
Powtarzam to od zeszłego sezonu. Nie potrafimy robić przewagi gra 1vs1, jesteśmy zmuszeni angażować duża ilość graczy w ataki, po czym idą kontry. Ja współczuję Inzaghiemu.
Biorąc pod uwagę, że w Kremonie Milan stracił punkty, Juve wygrało po kuriozalnym wolnym Milika w ostatniej minucie, to Inter nie wypada tak najgorzej. Derby ligowe koniecznie wygrać, choć najpierw PW.
Na + :
-Lautaro (C)
-Dzeko
-Denzel
-Onana
Są 3pkt.i zapomnijmy o tym meczu.
Forza Inter ! 💙💙💙