
La Gazzetta dello Sport informuje, że 28-letni Milan Skriniar zrobi wszystko co w jego mocy, aby znaleźć się w składzie na mecz z Manchesterem City, który zostanie rozegrany w ramach finału Ligi Mistrzów. Słowak od stycznia pauzuje z powodu kontuzji pleców.
Skriniar przeszedł operację we Francji i od tamtej pory wraca do zdrowia w Mediolanie. Słowak nie kończy współpracy z Interem na najlepszych warunkach. Dyrektor Beppe Marotta przyznał, że istnieje pewne rozgoryczenie w związku ze sposobem w jaki Skriniar zdecydował się nie przedłużyć kontraktu z klubem.
Były zawodnik Sampdorii nadal ma jednak szansę zakończyć swój pobyt w klubie na wysokim poziomie. Gazzetta donosi, że Skriniar rozmawiał z kolegami z drużyny w szatni po zwycięstwie nad AC Milanem. Nie ma szans, aby 28-letni obrońca był w pełnej formie na mecz 10 czerwca, ale Skriniar wyraził nadzieję, że będzie zdolny do wejścia na boisko.
Komentarze (39)
Do Skriniara nic nie mam i nie miałem,ale to jest druga strona tego medalu.Nie grales pol sezonu to nie licz na taki mecz ani na jakies sentymenty.
Niech lepiej siedzi z boku i nic nie psuje.
zwlaszcza ze bez rytmu meczowego i judaszostwo nie widze go.
de vrij zasluguje na gre ale nie on
po wygraniu wszystkie go w pilce klubowej juz bedzie mogl sie skupic wylacznie na zarabianiu kasy
To Inzaghi powinien zdecydować, czy wychodząc przeciwko takieju potworowi jak City, Inter skorzysta z możliwości wystawienia Skriniara, czy też - z przyczyn sportowych lub psychologicznych - nie.
ja jestem calum sercem za tym zeby w tak waznych spotkaniach grali pilkarze naszego klubu a nie pilkarze innych klubow