
W rozmowie z Lucą Tonim dla Prime Video, Wesley Sneijder wrócił wspomnieniami do lata 2009 roku, kiedy trafił z Realu Madryt do Interu Mediolan. Kluczową rolę w tym transferze odegrał José Mourinho.
– Mourinho zadzwonił do mnie. Wcześniej się nie znaliśmy. Powiedział: "Potrzebujemy tylko numeru 10. Z tobą możemy wygrać wszystko". Ale, szczerze mówiąc, każdy trener tak mówi…
– Nie chciałem odchodzić z Realu. Ale Mourinho dzwonił codziennie przez dwa tygodnie. Po rozmowach z rodziną i agentem zdecydowaliśmy, że czas na zmianę. Decyzja okazała się natychmiast trafiona.
– Przyjechałem do Mediolanu i już następnego dnia zagrałem w derbach. Wygraliśmy 4:0. Nie znałem jeszcze drużyny! Po kilku spotkaniach zrozumiałem, że Mourinho miał rację. Ten zespół naprawdę potrzebował tylko dziesiątki. Reszta była już gotowa, żeby wygrać wszystko.
Komentarze (8)
Barella wygrał podobną ilość trofeów (nawet wiecej) i był bodaj 6krotnie w jedenastce sezonu Serie A (to pieprzony rekord jest).
Ciągle chyba za Sneijderem przez LM ale już tylko o włos