
We wstępnej kadrze Luciano Spallettiego miejsce znalazło aż sześciu piłkarzy Interu. Włoski trener wypowiedział się o tak znaczącej liczbie podczas Globe Soccer Awards Europe Edition. Oto co powiedział:
- Myślę, że trzon Interu jest fundamentalny dla kadry Włoch. To dobrze, że wciąż istnieje wiara we włoskie talenty, ponieważ jest ich wiele i musimy dać im więcej przestrzeni. Musimy kształtować w głowach młodych ludzi chęć rozwoju, która sprawi, że staną się piłkarzami i mistrzami. Posiadanie sześciu zawodników z tej samej drużyny w reprezentacji narodowej jest dla nas czymś wspaniałym, ponieważ nie jest tak, jak w dawnych czasach, kiedy reprezentacja narodowa składała się z piłkarzy czterech klubów: Juventusu, Interu, Milanu i Romy. Teraz są zawodnicy ze wszystkich klubów, z Genui, z Bolonii, z całego świata. Więc posiadanie kogoś, kto patrzy na innych i mówi „to my i możecie nam zaufać, ponieważ pokazaliśmy to, wygrywając mistrzostwo”, staje się moim zdaniem zaletą.
- Trzon Interu ma swoją własną mentalność, swój własny sposób bycia na boisku, są tak samo silni jak ci z Juventusu z 1982 roku. To do nich będzie należało pokazanie, że czują się kompletną drużyną poprzez przyjaźń i relacje, które mają w Interze. Staje się to również fundamentalne dla innych kolegów z drużyny.
Komentarze (6)
Spaletti po prostu przybył w odpowiednim czasie do Interu, tak jak w odpowiednim momencie do Interu przybył w 2004 roku Roberto Mancini i w 2008 roku Jose Mourinho.
Szkoda naprawdę wielka szkoda że nie powiodło się u nas Ranieriemu.