
Inter poległ w Barcelonie. Co do powiedzenia po tym spotkaniu miał szkoleniowiec Nerazzurrich, Luciano Spalletti? Przeczytajcie jego wywiad udzielony dla Sky Sport.
- W pierwszej połowie pomysł na grę, który zaprezentowaliśmy był żałosny. To mnie najbardziej rozczarowało, ponieważ bardzo ciężko pracowaliśmy, żeby znaleźć się w tym miejscu i spodziewałem się, że na ten pojedynek wyjdziemy z innym nastawieniem. Zamiast tego nie widziałem odwagi w przejściu do ataku, a kiedy przejmowaliśmy piłkę, nie potrafiliśmy jej utrzymać. Barcelona dobrze to odczytała.
- Głównym problemem był brak utrzymania się przy piłce. Trzeba ją podawać, żeby stworzyć sobie miejsce do gry. Po odzyskaniu nie wiedzieliśmy co z nią zrobić i Barcelona miała przewagę. Kiedy posiadają piłkę, podają ją na boki, do przodu, do tyłu, co potrafi zmęczyć rywala. Powinniśmy częściej ją odbierać i się przy niej utrzymywać. Nie da się tutaj wygrać oddając inicjatywę na całe spotkanie.
- Jest różnica grając z hiszpańskim zespołem. Oni przemieszczają się z piłką szybciej, myślą szybciej, lepiej reagują, kiedy sytuacja tego wymaga. Ciężko będzie się z nimi grało, jeśli nie będziemy potrafili ominąć ich pressingu. Zrobiliśmy dzisiaj dużo mniej, niż to, na co było nas stać.
- Remis PSV z Tottenhamem? Jeśli chcemy być zespołem mającym swoje ambicje, nie możemy polegać na wynikach rywali. Zagraliśmy dzisiaj zdecydowanie poniżej możliwości i jeszcze raz to powtórzę. Nie może się nam to więcej przydarzyć.
Komentarze (9)
Tak się złożyło, że trafiliśmy do kure ewsko ciężkiej grupy i mamy spore szanse z niej wyjść. Myślę, że na GM już z Nainggolanem jesteśmy w stanie urwać punkty Barcelonie.