
Po druzgocącej porażce z Fiorentiną wypowiedział się trener Interu, Andrea Stramaccioni.
- Łatwo komentować tę porażkę. Nie sądziłem, że zapłacimy tak wysoką cenę za rozegranie dwóch meczów z rzędu tymi samymi zawodnikami. Widziałem dzisiaj zmęczony Inter, do każdej piłki dobiegaliśmy spóźnieni. Mecz rozpoczęliśmy z zamysłem, aby Guarin grał blisko Pizarro, jednak inni pomocnicy mieli problemy i Fredy musiał częściej wracać się do obrony.
[hide]
- Fiorentina zagrała bardzo dobrze, my od początku mieliśmy problemy. Nie ma specjalnej recepty na podniesienie się. Mieliśmy za sobą dwa dobre mecze, takie rzeczy się zdarzają, Milan też przegrał z Romą 4-2. Nie potrafiliśmy zagrać tak samo jak w czwartkowy wieczór, przegrywamy zbyt wiele meczów po spotkaniach w Lidze Europejskiej. Derby odbędą się po kolejnym spotkaniu pucharowym i trzeba wziąć to pod uwagę. Zagraliśmy 3 kolejne mecze tymi samymi zawodnikami i zapłąciliśmy za to wysoką cenę. Nie wystawiłem jedynie Gargano z powodu drobnych problemów zdrowotnych.
- Czy Fiorentina nas zaskoczyła? Zagrali tak samo jak w ostatnim naszym pojedynku, może z wyjątkiem Cuadrado, który był ustawiony nieco wyżej. Czas na derby? Najpierw czeka nas wyprawa do Rumunii, potem derby, które będa dobrą okazją na zrehabilitowanie się. Bardzo ważnym jest, jak reaguje się na takie sytuacje, to nasza piąta porażka po czwartkowych meczach. Traktujemy Ligę Europejską poważnie, być może poświęcamy na nią zbyt wiele sił - powiedział Stramaccioni.
Komentarze (41)
Za ten tekst rano powinien sie już pakować, też mi wymówka...<br />
<br />
'Widziałem dzisiaj zmęczony Inter, do każdej piłki dobiegaliśmy spóźnieni.'<br />
Jak widziałeś zmęczony Inter to trzeba było w LE dać więcej pograć Jonathanom, czy chociażby chłopakom z primavery. Troche ich tam mamy zgłoszonych a nikt nie gra, np. Mbaye, Bianchetti, Donkor, Benassi, Garritano itd.<br />
Po co w meczu z jakimiś rumunami wystawiać najsilniejszy skład i ryzykować kontuzjami jak ta Milito, skoro przygode z ligą europoejską i tak skończymy na następnej rundzie gdzie Tottenham znów nam pokaże miejsce w szeregu <img src="/files/emoticons/16" alt="<confused>" />
<br />
A nasi pilkarze (z calym szacunkiem do Capitano, wliczajac jego) podazaja zaraz za naszym "kołczem" ze swoimi "We have to do better", "We have to show we're inter".<br />
<br />
Przestancie gadac oczywiste rzeczy i lepiej powiedzcie mocne slowa, ze to jest niedopuszczalne, ze przepraszacie fanow, ze Inter nie zasluguje na takie wyniki i tak dalej i tak dalej. Juz mi sie nie chce czytac tych glupich wymowek i tlumaczen.<br />
<br />
Tydzien temu, wynik ze slabym przeciwnikiem i nie po wcale takim latwym meczu byl nienajgorszy, to juz teksty "This is Inter", a dzis co? Dzisiejszy mecz pokazal, ze to nie byl Inter, tylko po prostu wyjatek od reguly (ostatnich tygodni/miesiecy).