
Inter zdołał odrobić stratę jednej bramki na Allianz Stadium i ostatecznie zremisował 1-1 z Juventusem w pierwszym spotkaniu półfinałowym Coppa Italia.
1. połowa
Inter całkiem dobrze rozpoczął spotkanie, piłkarze Inzaghiego wyglądali na zmotywowanych i nie widać było słabej postawy mentalnej po ostatniej porażce ligowej z Fiorentiną. Pomimo wysokiej gry Interu, pierwszą groźną akcję przeprowadził zespół gospodarzy. W dobrej sytuacji przed samym polem karnym znalazł się Angel Di Maria, jednak po strzale Argentyńczyka dobrze zareagował Samir Handanović i czubkami palców sparował piłkę na rzut rożny. Piłkarze obu ekip mieli w głowach myśl, że przed nimi jeszcze starcie rewanżowe i pierwsza połowa wyglądała przez większość czasu tak, jak można było przewidywać - na bardzo zachowawczej grze. Swoje sytuacje mieli Darmian czy Brozović, jednak ich uderzenia nie sprawiły dużych problemów Perinowi. Inter liczył jeszcze przed przerwą na rzut karny, jednak po podpowiedzi z wozu VAR arbiter Massa zadecydował, że piłkarz Juventusu nie dotykał piłki ręką we własnym polu karnym.
2. połowa
Druga połowa wyglądała bardzo podobnie do tego, co obserwowaliśmy przed przerwą. Inter delikatnie przeważał jeśli mowa o posiadaniu piłki i to Nerazzurri nadawali tempo tego spotkania. Jednak z każdą upływającą minutą, Juventus robił się coraz śmielszy i zaczął poważnie zagrażać bramce Handanovicia. Dobrą okazję miał Filip Kostić, jednak Serb przesadził z siłą i piłka po jego strzale pofrunęła ponad poprzeczką. Chwilę później to Inter przeprowadził najgroźniejszą akcję dla gości w tym starciu. Henrikh Mkhitaryan przytomnie przyjął piłkę i wpadł w pole karne Juventusu, zabrakło centymetrów, aby Perin wyciągał piłkę z siatki, jednak ostatecznie ta przeleciał obok dalszego słupka. Obaj trenerzy chcieli walczyć o pełną pulę i z tego powodu nastąpiły zmiany ofensywne. W Juventusie pojawił się Arkadiusz Milik, z kolei Inzaghi postawił na Romelu Lukaku. Polak mógł otworzyć wynik spotkania w 78. minucie, jednak nie trafił w piłkę w "szesnastce" Handanovicia będą ustawionym tuż przed słoweńskim golkiperem. Niestety dla Interu, podobnego błędu kilka minut później nie popełnił Cuadrado. Kolumbijczyk znalazł się z prawej strony pola karnego Interu i wykorzystał niepewną interwencję Gosensa, po czym z całej siły wbił piłkę do siatki. Inter nie złożył jednak broni i próbował atakować do samego końca. Nerazzurri dopięli swego w 4. minucie doliczonego czasu gry. Bremer zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym i Massa - po otrzymaniu podpowiedzi - wskazał na 11. metr od bramki Perina. Romelu Lukaku nie pomylił się i płaskim strzałem ustalił wynik meczu.
Kontrowersje
Niestety, chwilę po zdobyciu bramki, belgijski napastnik podbiegł pod trybunę gości i zaczął zachowywać się w sposób prowokujący fanów Juve. Z racji wcześniejszego otrzymania żółtej kartki, Massa wyciągnął drugi kartonik tego koloru i wyrzucił Lukaku z boiska. Na tym nie koniec kontrowersji, Cuadrado już w trakcie radości Lukaku powiedział o dwa słowa za dużo i sędzia dał mu żółtą kartkę. Jednak już po końcowym gwizdku Kolumbijczyk musiał srogo przesadzić, ponieważ wyprowadził z równowagi tak spokojną personę, jaką jest Samir Handanović. Za awanturę sędzia pokazał czerwone kartki obu zaangażowanym zawodnikom.
Rewanż
Rewanż zostanie rozegrany 26 kwietnia na Stadio Giuseppe Meazza. Patrząc na przebieg pierwszego meczu, atmosfera może być gorąca nie tylko na boisku, ale również na trybunach.
JUVENTUS (3-5-2): 36 Perin; 15 Gatti, 3 Bremer, 6 Danilo; 11 Cuadrado, 44 Fagioli, 5 Locatelli, 25 Rabiot, 17 Kostic; 9 Vlahovic, 22 Di Maria
Rezerwowi: 1 Szczesny, 23 Pinsoglio, 2 De Sciglio, 7 Chiesa, 12 Alex Sandro, 14 Milik, 18 Kean, 20 Miretti, 24 Rugani, 30 Soule, 32 Paredes, 43 Iling-Junior, 45 Barrenechea
Trener: Massimiliano Allegri
INTER (3-5-2): 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 15 Acerbi, 95 Bastoni; 36 Darmian, 23 Barella, 77 Brozovic, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco; 9 Dzeko, 10 Lautaro
Rezerwowi: 21 Cordaz, 24 Onana, 2 Dumfries, 5 Gagliardini, 6 De Vrij, 8 Gosens, 11 Correa, 12 Bellanova, 14 Asllani, 45 Carboni, 46 Zanotti, 90 Lukaku
Trener: Simone Inzaghi
Arbiter główny: Davide Massa
Komentarze (118)
Natomiast Inzaghi może wkońcu sie nauczył żeby nie ściągać Barelli, który walczy i daje ruch z przodu.Szkoda tylko, że nie wygraliśmy bo te juvki byłe słabiutkie i można było ich wybić z rytmu, ale do tego potrzeba skuteczności.
1. Uważam że rozegraliśmy dobry mecz.
2. Simone dobrze rozszyfrował juve, do bramki cuadrado powinno być 2 do 0 dla Nas.
3. Bylibyśmy w innym miejscu gdyby był skuteczniejszy atak to jest Nasz problem bo sytuacji w ostatnich meczach mieliśmy bez liku.
4. Myślę że teraz w końcówce sezonu może odegrać kluczową rolę charakter.
5. Nie rozumiem ludzi którzy banują Hande który rozegrał bardzo dobry mecz. Każdy zespół rotuje w Puchrach ligowych.
6. Mam nadzieję że niemoc strzelecka w końcu się skończy bo ile to może trwać i będą te lepsze chwilę.
7. Dojechal bym Simone do końca sezonu a na następny dal mu kogoś szybkiego do ataku np. Alvareza z City.
8. Uważam że Simone nie jest najgorszym trenerem co pisałem już wiele razy.
Dwa sezony :
- drugie miejsce w lidze
- puchar Włoch
- super coppa
- super coppa
Gra nadal w 1/2 coppa Italia
Gra o 1/2 LM
Gra o top 4 w seria A.
Nie zapominajmy że Gra bez takich zawodników jak :
- ericsen
- Sanchez
- vidal
- Young
- godin
- naingolan
Gra zawodnikami po długich urazach jak :
- lukaku
- correa
- skriniar ( jest już w psg)
Gra w sezonie gdzie był mundial i wielu Naszych grało tam sporo.
Może będę zbanowany ale który trener przez ostatnie lata zrobił dla Interu tak wiele pod kątem finansowym oraz prestiżowym ( wyjście z grupy śmierci bardzo dobra walka z czołowymi drużynami Europy)
Będę się powtarzał Conte zdobył mistrza tylko dlatego że w tamtych latach liga nie była tak silna. Dobrze czytacie silna.
Jest mocne Juve, mocny milan, mocna roma, mocne lazzio, mocna atalanta, na fali Fiorentina i oczywiście bez konkurencyjne Napoli.
Uważam że w tej chwili nie licząc ligi Angileskiej najbardziej wyrównaną ligą ( mimo że bez pieniędzy) jest Seria A
W laliga są 2 - 3 zespoły i dlugo dlugo nic
W bundeslidze bayern od czasu do czasu Dortmund i dlugo dlugo nic.
Francja parodia ligi przez PSG
Możecie banować ale tj moje skromne zdanie.
Poza tym tak, każdy zespół rotuje w pucharach, ale Inzaghi rotuje w każdym meczu, chyba ustala skład ciągnąć losy albo rzucając kośćmi. To samo z wprowadzaniem zmienników z ławki.
Dokładnie widać to po sukcesach w europejskich pucharach.
Niestety modne teraz plucie na Inzaghiego i modlenie się o przeszczepa, przez którego kompromitowanie się w LM straciliśmy gigantyczne pieniądze, których teraz brakuje.
Ja nie lubię nikogo oceniać z urzędu. Szkalowanie Handy za to że istnieje za lata w Interze jest totalnie obrzydliwie, a opisałem to co widziałem. Pozdro
Co do samego meczu cały czas to samo. Jak gramy z silnym przeciwnikiem to zawsze jest lepsza koncentracja. Nie zmienia to faktu, że te trzymanie piłki i podania w szerz, to już dzieci dawno rozpracował.
Zawsze juve jeb... będzie
A co do meczu, to bramka stracona po fatalnym błędzie, sporo szczęścia w końcówce i udało się wyrwać remis, ale nasza skuteczność, a dokładniej jej brak jest przerażająca 😑
CHWDP Cuadrado XD