
Po wczorajszych treningach w Appiano Gentile działacze Interu spotkali się z Simone Inzaghim, aby przedstawić mu swoje oczekiwania na dalszą część sezonu. Czego oczekują szefowie klubu od włoskiego trenera opisała La Gazzetta dello Sport.
Priorytetem jest awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Ma to niebagatelne znaczenie dla klubowych finansów, a także dla prestiżu klubu. Brak kwalifikacji do elitarnych rozgrywek byłby katastrofalny pod względem finansowym, a także zatrzymałby rozwój klubu i drużyny na przynajmniej jeden sezon. Zarząd nie chce dopuścić do takiej sytuacji. Jak wynika z relacji dziennikarzy, Inzaghi również podziela te poglądy i deklaruje, że zrobi wszystko, aby najczarniejszy scenariusz się nie sprawdził.
To nie wszystko. Steven Zhang oczekuje, że Inter pokona Porto w zbliżającym się meczu Ligi Mistrzów i awansuje do kolejnego etapu rozgrywek. Prezydent liczy na to, że w kolejnych meczach zobaczy inną grę w wykonaniu piłkarzy. Zhang chciałby widzieć w nich głód zwycięstw, także i przed następnym sezonem, ponieważ ma nadzieję, że uda się ponownie wyjść z grupy do fazy eliminacyjnej w przyszłej edycji rozgrywek europejskiego czempionatu.
Obecny styl gry zespołu pozostawia wiele do życzenia. Nawet Superpuchar Włoch nie zatarł negatywnych wrażeń u działaczy po ostatnich wpadkach ligowych i ewentualna wygrana w krajowym pucharze nie osłodzi goryczy oglądania nudnego Interu.
Na Inzaghiego czeka zadanie pobudzenia ambicji piłkarzy. Sprawienie, że poczują głód zwycięstw, a ich gra będzie nie tylko efektowna, ale i efektywna. Czeka go trudne zadanie do zrealizowania. Jeśli mu nie podoła, to w przyszłym sezonie zobaczymy innego trenera na ławce rezerwowych.
Komentarze (21)
a nie wiadomo co z De Vrijem i Acerbim). Dodatkowo, kogoś trzeba będzie sprzedać, aby ustabilizować finanse, więc odejdzie zapewne kolejny gracz podstawowej jedenastki. Już widzę tę rzeszę chętnych trenerów gotowych objąć nasz klub, który obecnie z roku na rok się osłabia. Inzaghi robi swoje - pomimo ostatnich gorszych wyników z drużynami z dołu tabeli wciąż mamy 2. miejsce w lidze, jesteśmy w grze w LM i PW i zdobyliśmy Superpuchar. Nie wiem, czego można jeszcze oczekiwać przy atmosferze, jaka panuje w klubie oraz przy finansach, które mówiąc delikatnie są w średnim stanie.
- 2 miejsce w serie A
- Zdobycie Pucharu włoch
- awans do 1/4 LM
Co by zatrzymał ? xDDD
Po to, by Internazionale Milano dzieliło wartości takie jak :
prestiż, duma, renoma, poważanie i szacunek w Świecie Futbolu.
Wielki Klub to Wielkie Pieniądze, a wtedy można wspominać o oczekiwaniach.
dziękuje.
FORZA INTER
Ja proponuję zejść na ziemię zarządowi, bo jak Inzaghi się wku***i i odejdzie jak Conte to z Interu nie będzie co zbierać.
Będzie musiał przyjść trener grający 3-5-2, bo tak jest zbudowana nasza kadra. Będzie musiał wymyśleć styl w gry, w którym musimy kreować sytuacje nie mając żadnego zawodnika robiącego różnice 1vs1. Ogólnie nikt lepszy nie przyjdzie za Inzaghiego. No i oczywiście bez Skriniara i pewnie kogoś jeszcze.
Radzę wszystkim hejterom Simone trochę się zastanowić nad tym wszystkim, bo styl jest dobry, wyniki nie są wcale takie tragiczne jak to się opisuje, a naprawdę nasza kadra jest wedlug mnie mocno ograniczona w wielu względach.
Ja proponuję zejść na ziemię zarządowi, bo jak Inzaghi się wku***i i odejdzie jak Conte to z Interu nie będzie co zbierać.
Będzie musiał przyjść trener grający 3-5-2, bo tak jest zbudowana nasza kadra. Będzie musiał wymyśleć styl w gry, w którym musimy kreować sytuacje nie mając żadnego zawodnika robiącego różnice 1vs1. Ogólnie nikt lepszy nie przyjdzie za Inzaghiego. No i oczywiście bez Skriniara i pewnie kogoś jeszcze.
Radzę wszystkim hejterom Simone trochę się zastanowić nad tym wszystkim, bo styl jest dobry, wyniki nie są wcale takie tragiczne jak to się opisuje, a naprawdę nasza kadra jest wedlug mnie mocno ograniczona w wielu względach.
Jest Dumfries który potrafi grać 1 na 1 ale Inzaghi go wykastrował. Przed przyjściem do Interu bardzo dobry zawodnik, na MŚ wiodąca postać w Holandii. Jak tylko wrócił do Włoch to kastracja przez podgardlaka. Sinusoida Interu Inzaghiego jest katastrofalna, dobrze że Milan dostaliśmy w centrum ich kryzysu bo cholera wie jakby było w obu meczach. Koncertowo przewalone scudetto w zeszłym roku, wypisanie się z walki o scudetto w połowie tego sezonu to dla Ciebie pewnie nic wielkiego, ale dla mnie Puchar Tymbarka to za mało. - 15 do Napoli po 22 kolejkach i przy - 15 Juventusu to dla mnie żenujący wynik w tym momencie. Przed MŚ było 9 punktów straty, a teraz dobiliśmy do - 15. Niektórzy piszą że gramy lepiej niż przed przerwą, a ja jakoś tego nie widzę poza meczami w kratkę, raz wyjdzie a raz nie. Bilans bramek i meczów na wyjeździe to kpina z kibiców ale dalej są tacy co uważają, że jest cacy.
Jego ograniczenia sa ograniczeniami Interu.Cele o jakie gral , wygrywal i przegrywal w Lazio mimowolnie przeniosl na Inter.Nie potrafi swoim autorytetem zarzadzac szatnią i wydarzeniami na boisku co widac,slychac i czuc.Nie widzialem woli walki o jakiegokolwiek zawodnika w kwestiach kontraktowych.Wszystko bierze biernie z pokorną głową .Caly czas bije z jego wypowiedzi nuta usprawiedliwień rzeczami oczywistymi na tym levelu.
Ogolnie dla mnie Inter Inzaghiego moglby sie skonczyc bez zalu.