
CorSport o żartach Zhanga na spotkaniu wigilijnym nawiązujących do sytuacji finansowej Interu.
Dziennikarze przytoczyli tu rozmowę Zhanga z Ausilio i zawodnikami:
Zhang: Chłopacy, zanim wyjdziecie, nie zapomnijcie zostawić po 5 euro. Użyjemy ich w zimowym mercato, Piero naprawdę tego potrzebuje.
Ausilio: Jesteś tu już 7 lat a nadal nie mówisz po włosku. Śmiało, mów po włosku.
Oczywiście, wszystko to były żarty przy okazji imprezy, jednak dziennikarze zauważają, że żart Zhanga najlepiej obrazuje obecną sytuację Interu, który nie ma środków na najbliższe okienko. Dodatkowo, zbliża się mercato letnie, na którym Inter musi zarobić 60 mln euro do 30 czerwca. Sytuacja nie będzie lepsza. Suning zakręciło korek z pieniędzmi jakiś czas temu, wsparcie chińskich sponsorów też niedługo się skończy. Jedyne środki jakie wpływają do klubu są gwarantowane przez pieniądze z pożyczki od Oaktree, a te wkrótce również się skończą. Zhang będzie musiał spłacić swoją pożyczkę do maja 2024, jeśli tego nie zrobi to będzie zapewne refinansować go na dłuższy okres, a to oznacza, że procent od pozyczki może tylko wzrosnąć. Takie rozwiązanie z całą pewnością nie będzie nowym impulsem i nie będzie oznaczać zastrzyku nowych środków do klubu. Jedyną nadzieją wydaje się być wejście partnera mniejszościowego.
Komentarze (11)
UPOKARZA MNIE TO.
Wątpię aby żarcik Zangha polegał na tym, że 1 stycznia rzuci 15m na Thurama...
Niestety jeśli mamy mieć te 60m na plusie to czuję, że pożegnamy Skriniar/Gosensa i Dumfriesa, być może nawet jeszcze tej zimy...
Latem można było sprzedać Skriniar za dobre pieniądze, a teraz nie mamy nawet hajsu na godziwy kontrakt dla niego i zostaniemy z CH***m w ręce. Ściągamy nietaniego Lukaku (nie wiedzieli, że się połamie) co w obliczu ostatnich doniesień o naszym stanie finansowym jest kompletnie niedorzeczne. Nie jesteśmy w stanie podpisać rozsądnych opcji na ławkę, tylko ratujemy się Acerbim o 17:55 31 sierpnia. Jednocześnie nikt nie ma jak, żeby dać szanse młodym. To jakaś paranoja.
Trochę to wygląda jak ratowanie trupa.
Dlatego wolałbym sprzedaż nawet dwóch, czy trzech kluczowych piłkarzy, odłożenie środków na spłatę długów i pozostawienie Marottcie środków na przebudowę drużyny. Aleeeee... Tutaj się zastanawiam, czy marotta ma jeszcze motywację do pracy u nas, a dwa czy jego styl pracy jest aby na pewno odpowiedni do takich rewolucji.