
Marcelo Brozovic przedłużył ostatnio kontrakt z Interem do 2026 roku. Teraz dyrektorzy klubu przymierzają się do znalezienia dublera dla chorwackiego pomocnika.
Jak ważny dla zespołu Inzaghiego jest Chorwat mogliśmy przekonać się, gdy zabrakło go na boisku w meczach m.in. z Sassuolo, czy Torino. Wtedy Nerazzurrim nie udało się zdobyć kompletu punków, a brak Brozovicia był wyraźnie widoczny na murawie. Inzaghi próbował na jego pozycji wystawić Vecino, Barellę i Hakana, ale żaden z nich nie wywiązał się ze swoich zadań. To oznacza, że rozwiązania tego problemu trzeba szukać na rynku transferowym. Rozważanych jest kilka opcji, w tym danie szansy Lucenowi Agoume, ale Francuz prawdopodobnie i w kolejnym sezonie będzie zdobywał doświadczenie na wypożyczeniu.
Kolejną rozważaną kandydaturą jest Gonzalo Villar , który jest obecnie wypożyczony do Getafe z Romy. W Mediolanie pamiętają jak Hiszpan radził sobie w zespole Giallorossich za kadencji Paulo Fonseki i mają nadzieję, że hiszpański pomocnik ponownie będzie grał na tym poziomie. Dodatkowym jego atutem jest to, że władze mediolańskiego klubu mają dobre relacje z jego agentem, Alejandro Camano. W grę wchodzi wypożyczenie z opcją wykupienia.
Następny w kolejce jest Jordan Veretout. 29-latek odrzucił ostatnio możliwość przedłużenia umowy z Romą. Francuz to wydatek rzędu 15 mln euro, co nie stanowi problemu dla Nerazzurrich. Niestety transfer mocno komplikuje jego pensja – 4 mln euro za sezon. Tyle Inter nie da rezerwowemu.
Ostaniem na liście jest Florian Grillitsch. 26-letniemu wygasa kontrakt z Hoffenheim i będzie dostępny z wolnego transferu. Jego oczekiwania finansowe mieszczą się w granicach tego co może mu zaoferować Inter. Na razie jednak sprawa jego przyjścia nie jest postrzegana, jako priorytet. Zawodnikiem interesuje się także Roma.
Komentarze (15)
Kupujac wartosciowego zmiennika(Jorginho) mogą razem z Brozo zagrac po 20 kilka meczów .W pakiecie mamy spokój na pozycji i wypoczętego zmiennika. Teraz widzisz roznice?
Rywale beda miec spory bol glowy jak zagramy a trenejro spore pole do popisu i zaskoczenia czyms rywala.
Ogolnie same plusy.
Klasowe ekipy maja lawke do rutynowej niewymuszonej rotacji a nie wyłącznie wymuszonej kontuzjami,zawieszeniami czy brakiem formy.
To kolosalna różnica.
Fakt to inwestycja ale pytanie czy jestesmy klubem z ambicjami czy tylko udajemy.Beppe madrze buduje kadre ale bez nawet zalążka drugiego garnituru bedzie bankowo powtorka z rozrywki.