
"Poszedłem do Morattiego i powiedziałem: panie prezydencie, chcę zostać, ale mogę też odejść" - opowiadał o decyzji o wypożyczeniu do Sao Paulo. "Wiedziałem gdzie odchodzę, ale nie wiedziałem co mnie czeka. Bałem się, że nie uda mi się tu (w Brazylii - przyp. red.) przezwyciężyć kryzysu i że cała wyprawa zakończy się niepowodzeniem." - dodał. "Teraz czuję radość z gry, co kiedyś było normą. Mam blisko siebie rodzinę, jestem spokojniejszy, mogę spokojnie się skoncentrować i dać z siebie wszystko co mam."
O swoich stosunkach z napastnikami Interu i najbliższej przyszłości mówi:"Mario często do mnie dzwoni, a ze Zlatanem zawsze miałem dobre stosunki. Wrócę do Mediolanu żeby znowu przekonać do siebie Manciniego. Prandelli chciałby mnie mieć w Fiorentinie? To wiele dla mnie znaczy. To człowiek który dobrze mnie rozumie. Zawsze starał się zrozumieć moje problemy jeżeli tylko się pojawiły. Być może kiedyś się jeszcze spotkamy...Ale jak już powiedziałem, nie chcę zmieniać drużyny, a jeżeli to możliwe, nie wiem kiedy, to chciałbym żeby Prandelli prowadził Inter"
Komentarze (15)