
Jak sugerują doniesienia, Adriano opuścił lot, którym miał się dziś dostać do Mediolanu. Brazylijczyka oczekiwano w Appiano Gentile w porze lanczu, ale wygląda na to, że napastnik zniknął. La Gazzetta Dello Sport twierdzi, że Adriano miał uczestniczyć w locie z Brazylii do Mediolanu razem z Julio Cesarem, który również wracał ze zgrupowania swojej reprezentacji, ale tylko jeden z tych piłkarzy poleciał do domu i był to bramkarz.
Inter nie wydał jak na razie żadnego oficjalnego oświadczenia. To byłby już nie pierwszy raz, kiedy Adriano nie trafia na pokład właściwego samolotu z Brazylii - zdarzyło mu się to już w styczniu, kiedy nie wrócił na czas z przerwy świątecznej.
Ostatnio media poruszyły sprawę nowej umowy Adriano z Interem. Brazylijczyk wywalczył sobie miejsce w pierwszej jedenastce Mourinho na bardzo krótko, ponieważ został szybko wyparty przez powracającego do łask Mario Balotelliego.
Komentarze (18)