"Trenuję z drużyną od dwóch dni i nie mam większych problemów gdy walczę o piłkę. Wciąż czuję ból, ale jego próg jest teraz o wiele wyższy. Jestem do dyspozycji drużyny i trenera" - powiedział.
Prawdopodobnie więc Chivu zagra w meczu z Liverpoolem od pierwszej minuty.
!
Komentarze (16)