
Na 24 godziny przed meczem Ajax-Inter trener Nerazzurrich Cristiana Chivu odpowiadał na pytania dziennikarzy w sali prasowej Johan Cruijff Arena podczas konferencji prasowej:
Co oznacza powrót do Amsterdamu?
- Jestem wdzięczny za to, czego doświadczyłem tutaj, w Amsterdamie. Były to lata, które pozwoliły mi rozwinąć się jako człowiekowi i piłkarzowi, zanim podjąłem ważną decyzję o wyjeździe do Włoch.
Czy potrzebny jest skok jakościowy na poziomie mentalnym?
- Moim zdaniem drużyna jest silna i pokazała to również w meczu z Juventusem. Jeśli jednak patrzymy tylko na wynik, to można wskazywać palcem. Wiemy, co oznacza porażka, ale trzeba też dostrzegać pozytywne aspekty, takie jak chęć drużyny do gry. Moim zdaniem niewiele brakuje, aby kontynuować to, co dobrego widzieliśmy i robimy. Niewiele brakuje również do podniesienia morale drużyny, która robi wszystko, aby wyjść z tej sytuacji. Chodzi tylko o wyniki, a nie o występy.
Jak się czuje Lautaro? Czy Sommer zagra?
- Dzisiaj Lautaro nie trenował z powodu drobnego problemu. Jutro ocenimy jego stan i zobaczymy, czy będzie mógł zagrać. Nigdy nie mówiłem o zmianie bramkarza. Sommer udowodnił swoją wartość w zeszłym roku. Nie zmienię Sommera, ponieważ fani tego chcą. Mam wielki szacunek dla Martineza i dostanie on swoją szansę, szanuję również Di Gennaro. Sommer potrzebuje teraz wsparcia: ktoś z jego doświadczeniem i wartością powinien pozostać na bramce.
Rozmawiał pan z Koemanem?
- Nie rozmawiałem z nim od jakiegoś czasu, ale dobrze znam jakość Ajaxu, ich plany i cele, wiem też, jakie są ich ambicje. Ajax nie jest ofiarą losu i udowodnił swoją wartość na arenie międzynarodowej. Jutrzejszy mecz będzie trudny, musimy być przygotowani psychicznie i fizycznie. Ajax jest silny, szybki i techniczny, łączy doświadczenie z młodością. Drużyna jest dobrze wyszkolona, trzeba być gotowym, zwłaszcza że to pierwszy mecz.
Czy pozostało w Panu coś z DNA Ajaxu?
- Jestem wdzięczny za wszystko, czego tu doświadczyłem. Przyjechałem tu jako chłopiec, a stałem się mężczyzną. Decyzja o wyjeździe do Włoch została podjęta, aby rozwijać się jako piłkarz, ale w sercu pozostało mi to, co tu zostawiłem, jako piłkarz i jako człowiek. Ten kraj dał mi wiele i zawsze będę za to wdzięczny.
Komentarze (5)