
Antonio Conte udzielił wywiadu przed jutrzejszym meczem Interu z Sampdorią. Oto co miał w nim do powiedzenia opiekun Interistów:
- Mamy wielkie pragnienie powrotu. To normalne: po prostu trening nie jest idealny. Potrzebujemy boiskowej rywalizacji. Ciężko pracowaliśmy, aby być gotowym do wznowienia rozgrywek. Czeka nas ciężka końcówka sezonu. Wykorzystaliśmy ten okres do pracy z fizycznego i taktycznego punktu widzenia. Staraliśmy się pracować, a naszym celem było samodoskonalenie oraz studiowaliśmy różne rozwiązania w tym procesie. Weźmy za przykład Eriksena: jest już w pełni zaaklimatyzowany. Jestem zadowolony z tego, jaką prace wykonaliśmy. Poszerzyliśmy naszą wiedzę o to, co udało nam się wyciągnąć z analiz przeprowadzonych w ostatnich miesiącach. Naszym celem jest jak najlepsze wykorzystanie umiejętności wszystkich zawodników, których mamy do dyspozycji.
- Ponowne wznowienie rozgrywek będzie oznaczać, że spotkamy się z dwoma nowymi aspektami. Mecze bez publiczności oraz możliwość dokonania pięciu zmian. Myślę, że zmiana zasad w ilości przeprowadzanych zmian jest właściwa. Będziemy grać co trzy, cztery dni, a upał będzie jednym z naszych wrogów, dlatego wszyscy zawodnicy będą nam potrzebni. Pracowaliśmy także nad sferą mentalną, w to również zaangażowaliśmy wszystkich zawodników. Jestem bardzo spokojny. Wszyscy moi chłopcy wiedzą co mają robić, kiedy wyjdą na boisko i kiedy na nim będą.
- Jeśli chodzi o kibiców, oczywiście trudno żeby byli na stadionie w zaistniałej sytuacji, ale my również odczuwamy ich nieobecność. Mamy nadzieję, że ten rzeczywiście skomplikowany okres w końcu minie. Potrzebujemy normalności, a fani Nerazzurrich z powrotem będą nas wspierać.
- Zaplanowanie meczu, który rozpocznie się o 21:45 wymaga zwrócenia szczególnej uwagi na detale, gdy będziemy organizować czas w takim dniu. Będziemy grać 13 kolejek. Zdecydowaliśmy, że nie będziemy spędzać czasu pomiędzy meczami w hotelu, ale każdy zawodnik będzie spędzał ten czas w domu. Będziemy się spotykać dopiero w dniu meczu. To skonsolidowany sposób życia za granicą.
- Zmierzymy się z Ranierim, który oprócz tego, że jest świetnym trenerem jest także jednym z moich przyjaciół, z którym się regularnie spotykam. Życzę mu wszystkiego najlepszego…. Ale dopiero po tym meczu! Zwycięstwo to oznaczałoby zbliżenie się na szczęść punktów do Juventusu. To nie jest niemożliwy szczyt do zdobycia. Ciężko pracowaliśmy i intensywnie. Jestem nastawiony pozytywnie.
- Chcemy zakończyć ostatnią część sezonu ligowego grając na maksimum swoich możliwości. Bez żadnych blokad i ograniczeń. Chociaż mamy mniejszy margines błędu, niż konkurencja, to mamy w sobie dużo pasji, chęci i entuzjazmu. Drużyna zrobiła kolejny krok w samorozwoju.
Komentarze (3)