
- Piłkarze dobrze wiedzą co dla Interu oznaczają Derby Włoch, ja sam nie mogę się już doczekać wyjścia z tunelu na wyprzedanym do ostatniego miejsca Giuseppe Meazza - szacunek dla rywala i podkreślanie rangi najbliższego spotkania. W takim tonie na temat bieżących wydarzeń w klubie na swojej przedmeczowej konferencji wypowiadał się trener Frank de Boer.
- Zmierzymy się ze świetnym przeciwnikiem, nikomu nie muszę tego tłumaczyć. Mam w sobie bardzo wiele uznania dla tego co osiągnął Juventus przez kilka ostatnich lat. Musimy być do tego spotkania świetnie przygotowani, musimy polegać na wsparciu kibiców, które dostaniemy z trybun. Piłkarze, z którymi pracuję udowodnili w zeszłorocznym półfinale Pucharu Włoch, że są w stanie zaprezentować się dużo lepiej niż Juve podczas regulaminowych 90 minut.
- Przede mną pierwsze Derby Włoch i już wiem, że będzie to wspaniałe doświadczenie. Nie mogę się doczekać wyjścia z tunelu na wyprzedanym do ostatniego miejsca stadionie Giuseppe Meazza. Tak samo wszyscy zawodnicy zdają sobie sprawę jak istotne jest to spotkanie - nie trzeba ich dodatkowo motywować do gry na pełnych obrotach. Ja oczekuje od nich tylko jednego: meczu na pełnych obrotach z Juve, później meczu na pełnych obrotach z Empoli, Bologną i tak aż do czerwca.
- Pozostać skoncentrowanym w takim meczu i do tego nie kalkulować tylko grać na 110% możliwości to bardzo ciężkie zadanie, jestem tego świadomy. Zajmujemy się jednak sportem wyczynowym, jesteśmy zawodowcami, to nasz obowiązek. Mistrzowski tytuł nie zostanie nam przyznany jutro w przypadku pokonania wielkiego zespołu jakim jest Stara Dama. Na Scudetto trzeba pracować miesiącami, regularnie ogrywając niżej notowanych rywali. Dlatego musimy grać na maxa w każdym spotkaniu.
- Presja po meczu z Hapoelem? Kiedy jesteś na stanowisku trenera Interu Mediolan, presja to coś do czego szybko się przyzwyczajasz. Każdy z nas cieżko pracuje każdego dnia żeby obraz naszej gry się poprawiał ale to niemożliwe żeby dostosować wszystko do swoich wymogów w niespełna miesiąc. Nadal jestem pewny co do tego, że uda nam się przywrócić ten klub na należne mu miejsce we Włoskim i europejskim futbolu. Już przed przybyciem do Mediolanu zastanawiałem się co może mnie czekać jeśli chodzi o doniesienia prasy i kontakty z mediami. Powiem Wam, że mnie nie zaskoczyliście. To wygląda bardzo podobnie w innych klubach, innych krajach. Mało kto jest w stanie wejść do drużyny, od ręki odmienić jej styl i przyzwyczajenia po czym wygrać wszystko co jest do wygrania. Wszystko przed nami, potrzeba trochę cierpliwości.
- Czy to najcięższy moment w mojej karierze? Wam naprawdę się wydaje, że w Ajaxie nie towarzyszyła mi presja, a media nie interesowały się tym jak gramy. Wracając po całym dniu w Appiano do domu, mogę stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie: robisz wszystko co się da żeby wyniki przyszły jak najszybciej. Podjąłem się tej pracy i podpisałem kontrakt ponieważ byłem pewny, że sobie poradzę. Potrzeba tylko czasu, Wasza presja i oczekiwania staną się mniej uciążliwe kiedy zaczniemy wygrywać.
- Wracając do meczu z Hapoelem: po utracie bramki zupełnie straciliśmy głowę, z resztą od początku nie graliśmy według założeń. Analizowałem to już zawodnikami: usłyszeli tylko tyle, że zawsze musimy grać z takim samym zaangażowaniem, od pierwszego do ostatniego gwizdka. To, że ja zmieniam ustawienie taktyczne to nie znaczy, że nastawienie w głowach i sercach piłkarzy ma się jakkolwiek zmieniać. O zwycięstwo grasz pełne 90 minut. Potrzeba nam też więcej szacunku do rywala. Każdego rywala. Ja i moi współpracownicy do meczu z Hapoelem przygotowujemy się tak samo wnikliwie do tego z Juventusem. Takie powinno być profesjonalne podejście. Wszystko zależy od drobnych detali.
- Nasze dotychczasowe błędy w grze? Z każdego z nich musimy się jak najszybciej wyleczyć. Juventus nie wybaczy nam nawet najmniejszej pomyłki i z pewnością bezlitośnie ją wykorzysta. Nie mają prawa przytrafiać nam się takie błędy w pierwszej i drugiej fazie rozegrania jak w meczu w Lidze Europy. Do tego ważnym jest żeby nie załamywać się po straconych golach, szczególnie że jeśli je tracimy to ostatnio głownie wtedy kiedy to my sami kreujemy sobie sytuacje strzeleckie i przeważamy na boisku. Musimy zrobić wszystko co możliwe żeby w naszych meczach obejmować prowadzenie i siebie samych stawiać w roli tych, którzy uprzykrzają tylko życie rywalowi.
- Jedenastka na Juventus? Przy ustalaniu składu będę musiał myśleć długoterminowo. Nie mogę podjąć zbyt odważnych decyzji kiedy przed nami cały sezon i 4 mecze w przeciągu 11 dni. Na papierze każdy trener chce mieć najmocniejszą możliwą jedenastkę, to oczywiste szczególnie w fazie budowy zespołu i wspólnej nauki pewnych rozwiązań. Z pewnością kilka wyborów na ten mecz może być obarczonych ryzykiem. Ale ogólnie poziom fizyczny cały czas wzrasta, wszyscy którzy nie grali w Lidze Europy caly czas bardzo ciężko pracowali w Appiano Gentile. Możemy skupiać się tylko na założeniach taktycznych.
- Gabriel Barbosa? Jutro będzie z nami na stadionie, dziś rano po raz pierwszy indywidualnie trenował w naszym ośrodku. Już niedługo dołączy do zespołu co z pewnością da nam wiele opcji w ofensywie. Teraz za wszelką cenę chcemy odbudować jego formę fizyczną żeby ostatecznie stwierdzić co może dać drużynie. Także raz jeszcze: najpierw fitnes, później taktyka.
- Jeszcze raz apeluję do kibiców o wsparcie w Derbach. Dla nas to bardzo ważne, szczególnie wtedy kiedy drużynie nie idzie. Piłkarze muszą czuć Waszą miłość z trybun!
Komentarze (6)
Nie mówię, że de Boer jest super, ale sprawiedliwie byłoby ich oceniać po pełnym sezonie