
Wczoraj wieczorem odbyły się Derby Włoch, których stawką był awans do finału Coppa Italia. Lepsi w tym meczu okazali się Nerazzurri, którzy po bramce Federico Dimarco odnieśli ważne zwycięstwo.
Pomimo, że na boisku nie było zbyt wielu kontrowersji to jak się okazuje, wiele wydarzyło się poza kamerami, a mianowicie w tunelu prowadzącym do szatni. Jak podaje La Gazzetta dello Sport, Massimiliano Allegri był bardzo nabuzowany po końcowym gwizdku i ostatecznie dał upust swoim emocjom. Trener Juventusu w drodze do szatni najpierw miał zetrzeć się z Dario Baccinem, a następnie rzucił wiele niecenzuralnych słów w kierunku zarządu Interu. Jednym z zaatakowanych miał być sam Beppe Marotta, który ma rzekomo dobre relacje z trenerem Bianconerich. Dyrektor Nerazzurrich miał usłyszeć, że Inter jest gówniany i zakończy sezon na 6. miejscu w lidze. Następnie Massimiliano Allegri udał się w kierunku swojej szatni. W międzyczasie z ust trenera Juventusu miały także paść słowa o wyprzedzeniu Interu w rozgrywkach krajowych i wyrzuceniu Nerazzurrich z gry w przyszłej edycji Ligi Mistrzów.
Dziennikarze La Gazzetty dello Sport rozważają czy któryś z sędziów lub władz meczowych słyszał przytoczone słowa. Jeśli tak, to powinno znaleźć się w sprawozdaniu sędziowskim. O finale całej sprawy powinniśmy dowiedzieć się w przeciągu najbliższych dni.
Komentarze (17)