Zero minut na boisku w meczach z Realem, Atalantą oraz Torino. Christian Eriksen po raz kolejny spotkanie Interu obejrzał z perspektywy kibica.
Jak zauważa La Gazzetta dello Sport, Duńczyk coraz rzadziej pojawia się na boisku i wydaje się być coraz bardziej odseparowanym do reszty drużyny. Antonio Conte nie korzysta z Eriksena nawet w przypadku, kiedy na tablicy wyników widnieje niekorzystny rezultat. Wczoraj, w momencie kiedy Inter gonił wynik, włoski szkoleniowiec posłał na plac gry Lautaro Martineza, Milana Skriniara, Stefana de Vrija, Ivana Perisicia oraz Radję Nainggolana. Wygląda więc na to, że Duńczyk w hierarchii pomocników spadł na ostatnie miejsce, a w meczu z Torino Conte wolał przesunąć na pozycję ofensywnego pomocnika Alexisa Sancheza.
W przedmeczowym wywiadzie dla DAZN do sytuacji 28-latka odniósł się Beppe Marotta:
- Nie możemy zatrzymywać na siłę zawodnika, jeśli prosi o odejście. Będziemy musieli właściwie ocenić sytuację. Teraz jest dostępny do dyspozycji trenera i zespołu, a żadne prośby do nas nie wpłynęły. W odpowiednim czasu będziemy musieli podjąć właściwe decyzje.
Komentarze (24)
W obecnej chwili tą funkcję może pełnić wspomniany Sanchez, który jednak jest bardzo potrzebny w ataku który jest wąski więc na dłuższą metę to nie wchodzi w grę, Sensi który jest złomem i Eriksen, który został totalne odstrzelony przez perukarza. I dlatego uważam że w tej sytuacji odpuszczenie Eriksena podchodzi pod sabotaż bo tu nie ma żadnej alternatywy na tej pozycji, jedyną alternatywą jest rypanie tego gównianego 3-5-2 z pomocą złożoną z Brozo, Gagli Vidala i Barelli co za chwilę zapewni nam odpadnięcie z LM i walkę max o top4, możecie zapomnieć o trofeach czy nawet powtórzeniu wyniku z zeszłego sezonu.
W tej sytuacji pozostaje się frajersko łudzić że Sensi nagle cudownie ozdrowieje i zacznie grać, ale to równie prawdopodobne jak to że Gaglia nauczy się grać w piłkę.
Eriksen to fantastyczny piłkarz ale za mało biega, nie walczy. Conte chce gościa który mimo że będzie ustawiony wysoko bedzie robił pressing już w ataku.
Na koniec dostał jeszcze przekaz gdzie w tej chwili jest jego miejsce. Jak wróci Sensi i Brozo to już na ławce może braknąć miejsca.
Vidal na "10" w celu wyłączenia Rincona to był średnio przemyślany plan.
Z drugiej strony Torino się nie murowało, wręcz stwarzali dużo sytuacji do prostopadłych zagrań dla nas, co jest mocną bronią Eriksena.