
Robin Gosens udzielił wywiadu, który ukazał się na łamach portalu FcInternews.it. Niemiec wypowiedział się w nim m.in.: na temat swojego powrotu do Bundesligi, Andreasa Brehme oraz spotkania z Liverpoolem w Lidze Mistrzów.
- Achraf Hakimi i Romelu Lukaku byli najlepszymi zawodnikami Interu w ubiegłym sezonie. Inter po ich stracie wciąż pozostał na szczycie. Nerazzurri grają najlepszą piłkę we Włoszech i to nie tylko ja tak uważam.
- Inter zapłacił za mnie 25 mln euro. Pomijając fakt, że uważam to za absurd, że ktoś jest warty więcej od innego, ale myślę, że moje umiejętności są warte tych pieniędzy w dzisiejszym futbolu. Zrobię wszystko, żeby pokazać, że jestem wart tej kwoty.
- Może w pierwszym spotkaniu z Liverpoolem nie będę mógł jeszcze zagrać. Ogólnie Liverpool to jeden z najtrudniejszych rywali, na których mogliśmy trafić w tym losowaniu. Po derbach czeka nas równie ważne spotkanie z Napoli. Jeśli zagramy dobrze i pokażemy, że jesteśmy w formie, zmierzymy się z Liverpoolem z dużą dozą pewności siebie. Nasze szanse oceniam na pół na pół.
- Czy mogę zostać nowym Andreasem Brehme? On w Interze jest bogiem. Gdybym osiągnął jego status, to znaczyłoby, że niektóre rzeczy robiłem dobrze. Chciałbym się zapisać w historii Interu na tylu stronach co on.
- Przenosiny do Bundesligi w przyszłości? To jest oczywiście mój cel. Teraz chcę zostać w Interze na dłużej, ale moim największym marzeniem jest gra w Niemczech.
- Co jeśli przez ten czas Newcastle będzie na wyższym poziomie sportowym? Nie chcę się na ten temat wypowiadać.
Komentarze (6)