
Mattia Grassani, ekspert prawa sportowego, wypowiedział się na temat afery, która wybuchła niedawno w Serie A.
Afera, która dotyczy oczywiście Juventusu (niewykluczone, że więcej klubów jest w sprawę zamieszanych), mocno wstrząsnęła światem calcio w ostatnich dniach. Wiele mówi się o możliwych karach dla zamieszanych klubów. Oto wypowiedź eksperta dla Radio Uno dotycząca tego, co może spotkać Juventus:
To najbardziej poważne, najcięższe dochodzenie jakie Juventus przechodził w historii, jest gorzej nawet niż z Calciopoli. Rodzaje przestępstw i naruszeń reguł korporacyjnych i giełdowych obejmują bezprecedensowy zakres nielegalnych zachowań. Pozostając w sferze korporacyjnej, Juventus ryzykuje coś więcej niż prostą grzywną, czy punktami ujemnymi, ponieważ z obrazu, który się nam wyłania, kara może być dużo cięższa.
Artykuł 31 paragraf 2 Kodeksu Sprawiedliwości Sportowej ustala, że jeśli dochodzi do zmian dokumentów, takich jak prywatne umowy, które odraczają wypłatę wynagrodzeń, to może to również prowadzić do wykluczenia z mistrzostw, spadku na ostatnie miejsce i utraty tytułu mistrza Włoch. Niepokojący scenariusz. Zgodnie z zasadą dotkliwości sankcji i palącymi czasami sportowej sprawiedliwości, postępowanie zostanie zakończone jeszcze w tym sezonie i wtedy sankcje zostaną natychmiast zdyskontowane.
Komentarze (17)
ale DNA klubu.... nie oszukasz
DNA klubu nie oszukasz
Jedynie kadra zarządzająca może trafić do więzienia.
Wg mnie większe kary dla samego Juventusu może zastosować UEFA za złamanie regulaminu FFP.